----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

13 marca 2025

Udostępnij znajomym:

Podobnie jak wszystkie inne stany, Illinois stoi przed wyzwaniem modernizacji systemu finansowania infrastruktury drogowej przy spadających wpływach z podatku od paliw, będących skutkiem rosnącej liczby paliwooszczędnych i elektrycznych samochodów. Senatorowie stanowi Ram Villivalam z Chicago i Christopher Belt z East St. Louis zaproponowali ustawę, która ma na celu zbadanie możliwości wprowadzenia "opłaty za użytkowanie dróg" (road usage charge) - czyli de facto podatku od przejechanych mil - zamiast dotychczasowego podatku od paliwa.

Problem jest prosty - wraz z rozwojem pojazdów elektrycznych i zwiększającą się wydajnością paliwową nowoczesnych silników, wpływy z podatku paliwowego systematycznie maleją. A to właśnie podatek od paliwa stanowi główne źródło finansowania utrzymania i modernizacji dróg, mostów oraz transportu publicznego w stanie.

"Musimy zapewnić stałe finansowanie, które zagwarantuje bezpieczeństwo naszych dróg, mostów i transportu publicznego" - powiedział senator Villivalam w rozmowie z gazetą Sun-Times.

Jak działałby nowy system?

Proponowany na razie program pilotażowy zakłada udział około 1 000 kierowców, którzy zgłaszaliby przebiegi swoich pojazdów oraz ich wydajność paliwową do stanowego departamentu transportu (IDOT). Według Marca Poulosa, dyrektora wykonawczego Operating Engineers Local 150, który mocno popiera proponowaną ustawę, kierowcy mogliby płacić od 3 do 4 centów za milę.

Dla porównania, na płatnych autostradach w Illinois kierowcy płacą obecnie około 7 centów za milę. Nowa opłata byłaby pobierana niezależnie od opłat autostradowych, podobnie jak ma to miejsce w przypadku podatku paliwowego.

Rejestracja przebiegu mogłaby odbywać się na kilka sposobów - poprzez specjalny transponder zainstalowany w pojeździe lub przez przesyłanie zdjęć licznika do IDOT. Kierowcy, którzy zapłaciliby więcej w ramach podatku paliwowego niż wynikałoby to z opłaty za przebieg, mogliby otrzymać zwrot różnicy, z tym, że należy zaznaczyć, że miałoby to miejsce w ramach programu pilotażowego.

Illinois z jednymi z najwyższych podatków paliwowych w USA

Obecnie mieszkańcy Illinois płacą drugi najwyższy podatek paliwowy w kraju, ustępując jedynie Kalifornii. Podatki paliwowe w naszym stanie składają się z:

- Podatku stanowego w wysokości 47 centów za galon

- Podatku powiatowego (w Cook County to 6 centów za galon, w większości pozostałych 4 centy)

- Podatku lokalnego/miejskiego (w Chicago to 8 centów za galon, miasta powyżej 100 000 mieszkańców mogą nakładać własne począwszy od 1 centa w górę zależnie od populacji)

- Federalnego podatku wynoszącego 18,4 centa za galon benzyny i 24,4 centa za galon oleju napędowego

- Dodatkowych podatków, takich jak podatek na rzecz zbiorników podziemnych (0,3 centa za galon), opłata środowiskowa (0,8 centa za galon) i opłata na rzecz Illinois Underground Storage Tank Fund (1,1 centa za galon)

- Stanowego i lokalnego podatku od sprzedaży

Łącznie średnia wysokość sumy wszystkich podatków na galonie benzyny w Illinois wynosi około 78 centów (druga najwyższa w kraju) oraz 91,42 centów za galon oleju napędowego (trzecia najwyższa).

Dla porównania, w przypadku benzyny:

  • Kalifornia dodaje 86,55 centów podatków za galon (najwyższy podatek w kraju)
  • Średnia krajowa wynosi 57,09 centów

W przypadku oleju napędowego:

  • Kalifornia to 1,24 dolara za galon (najwyższy w kraju)
  • Pensylwania - 99,6 centów za galon (drugi najwyższy)
  • Średnia krajowa to 64,64 centów za galon

Czy to droższy system?

Nie jest jeszcze jasne, jak proponowana zmiana wpłynęłaby finansowo na przeciętnego kierowcę w Illinois. Zwolennicy twierdzą, że system byłby bardziej sprawiedliwy, ponieważ każdy użytkownik dróg płaciłby proporcjonalnie do ich użytkowania.

"Gdyby zapytać kogoś posiadającego pojazd elektryczny: 'Czy uważasz, że powinieneś płacić za utrzymanie dróg i mostów, po których jeździsz?' Myślę, że większość ludzi odpowiedziałaby twierdząco" - argumentuje Poulos.

Z drugiej strony, krytycy obawiają się, że nowy system mógłby nieproporcjonalnie obciążyć mieszkańców obszarów wiejskich, którzy często muszą pokonywać większe odległości niż mieszkańcy miast.

Na razie wygląda na to, że proponowana zmiana mogłaby nieco bardziej obciążyć posiadaczy paliwooszczędnych pojazdów i wprowadzić opłatę dla samochodów elektrycznych, jednocześnie zaoszczędzając nieco na wydatkach właścicielom starszych i paliwożernych samochodów.

Doświadczenia innych stanów

Programy oparte na opłatach za przejechane mile zostały już wprowadzone w Oregonie i Utah, a pięć innych stanów, w tym Pensylwania i Kalifornia, rozpoczęło programy pilotażowe mające zbadać opłacalność systemu. W Oregonie, gdzie program działa od 2015 roku, kierowcy płacą za przejechane mile i otrzymują bezzwrotny kredyt za zapłacony podatek paliwowy. Właściciele pojazdów elektrycznych są zachęcani do uczestnictwa poprzez obniżone opłaty rejestracyjne.

Obawy o ochronę prywatności

Propozycja budzi kontrowersje, głównie ze względu na obawy dotyczące prywatności. Konieczność śledzenia przebytych mil może wymagać instalacji urządzeń monitorujących w pojazdach, co dla wielu kierowców stanowi potencjalne naruszenie ich prywatności.

Czy zmiany wejdą w życie?

Na razie proponowany program pilotażowy nie zastąpiłby całkowicie podatku paliwowego, ale może stanowić pierwszy krok w kierunku gruntownej zmiany w sposobie finansowania infrastruktury drogowej w Illinois.

"Program ten nie pokryłby krótkoterminowych potrzeb stanu, ale w dłuższej perspektywie potrzebujemy rozwiązania problemu finansowania transportu w Illinois" - powiedział Poulos podczas przesłuchania w legislaturze w sprawie ustawy.

Ostateczny kształt programu oraz jego szczegóły techniczne pozostają do ustalenia.

rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor