Nowy akt oskarżenia przeciwko policjantowi z Chicago, Jasonowi Van Dyke, oskarżonemu o zabójstwo 17-letniego Laguana McDonalda, został opublikowany w czwartek. Policjant usłyszał dodatkowych 16 zarzutów - po jednym za każdy strzał oddany w stronę nastolatka.
W czwartkowym oskarżeniu nadal widnieje sześć zarzutów dotyczących zabójstwa pierwszego stopnia oraz jeden dotyczący przekroczenia uprawnień. Poprzez swojego adwokata Van Dyke nadal utrzymuje, że jest niewinny. Adwokaci obrony twierdzą, że planują złożenie wniosków o odrzucenie nowego aktu oskarżenia.
Jason Van Dyke pozostaje zawieszony bez wynagrodzenia odkąd po raz pierwszy usłyszał zarzuty w listopadzie 2015 roku.
Obrońca policjanta, Daniel Herbert, zarzucił, że prokuratorzy wprowadzili w błąd pierwotny skład ławy przysięgłych, upoważniając ich do rozważenia działania Van Dyke'a tylko pod względem morderstwa pierwszego stopnia, a nie odrębnego prawa, które reguluje użycie broni przez oficera policji. Zapowiedział, że zamierza złożyć podobny wiosek o zwolnienie, obejmujący nowe oskarżenia.
Nagranie, na którym widać białego oficera strzelającego 16 razy do czarnoskórego nastolatka, spowodowało najpoważniejszy kryzys chicagowskiej policji i burmistrza Rahma Emanuela od początku jego kadencji. Na nagraniu widać, jak policjant otwiera ogień w ciągu kilku sekund po opuszczeniu policyjnego SUV w momencie, kiedy McDonald odchodził od policjantów środkiem ulicy, trzymając w ręce nóż. Van Dyke opróżnił służbową broń, strzelając 16 razy i ranił nastolatka w głowę, szyję, klatkę piersiową, plecy, ramiona, prawą rękę i nogę - jak wynika z raportu po przeprowadzeniu autopsji.
Na wielu stronach policyjnych raportów widniały informacje, że Van Dyke i co najmniej pięciu innych oficerów twierdziło, iż McDonald skierował się w ich stronę grożąc policjantom, mimo że nagranie pokazało, że chłopak odchodził w drugą stronę.
Van Dyke ma powrócić na salę sądową 20 kwietnia.
Monitor