----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

15 lutego 2023

Udostępnij znajomym:

Wizyta prezydenta USA w Polsce została oficjalnie potwierdzona. Joe Biden spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki. Amerykański przywódca wygłosi też przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Szczegóły wizyty, która odbędzie się w dniach 20-22 lutego, zdradził ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Będą nad nią czuwały polskie i amerykańskie służby.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Każda wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce wygląda tak samo – służby postawione są w stanie najwyższej gotowości. Sprawdzane są przystanki czy kosze na śmieci na trasie przejazdu prezydenckiego kordonu. Podobnie wygląda to w hotelach, gdzie dla całej delegacji wraz z Agentami Secret Service rezerwowane są całe piętra. Za bezpieczeństwo przejazdu głowy państwa odpowiada także specjalne auto – nazywane bestią. Służy ono prezydentowi USA nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i podczas jego zagranicznych wizyt. Przez dziennikarzy nazywana jest lądową wersją Air Force One.

Czołg na kółkach

Masywna, uzbrojona, dużo mocy i jeszcze więcej wagi - dodatkowo napęd na cztery koła. Cadillac One nazywany jest przez agentów SS bestią. Samochód został zbudowany w taki sposób, aby siedzący z nim polityk przeżył ostrzał z broni maszynowej czy atak bronią chemiczną. Szyby mają grubość ponad 5 cali. Limuzyna została wyposażona w wyrzutnie gazu łzawiącego i wyrzutnię granatów. Podwozie zbudowano na bazie podwozia do samochodów ciężarowych, jednak jest ono dodatkowo wzmocnione przez płyty stalowe, które chronią samochód przed bombami i minami. Nawet opony są odporne na ataki, dzięki wzmocnieniu kevlarem. Klamki drzwi są tak skonstruowane, że po naciśnięciu przełącznika powodują porażenie prądem o napięciu 120 V. W 2018 roku, za prezydentury Donalda Trumpa, do służby wprowadzono nową generację bestii, która zastąpiła użytkowane od 2009 r. samochody. O najnowszej generacji nie wiadomo zbyt wiele, dziennikarze motoryzacyjni spekulują, że auto ma zamontowany silnik diesla o pojemności ponad 6 litrów, a cały samochód waży około 20,000 funtów. Nie jest znana liczba prezydenckich limuzyn, ale może ich być kilkanaście. Cena jednego egzemplarza również jest owiana tajemnicą. Według nieoficjalnych informacji wartość nowej bestii to około 1.5 mln dol.

Transport, serwis

W prezydenckiej kolumnie zawsze poruszają się dwie identyczne limuzyny. Podczas zagranicznych podróży prezydenta USA jego Cadillac One transportowany jest oddzielnym samolotem. Za limuzyną zawsze podążą samochód serwisowy z zespołem wykwalifikowanych mechaników, których zadaniem jest szybkie usunięcie ewentualnych usterek. Specjalnych procedur wymaga m.in. samo otworzenie drzwi pojazdu. Znają je tylko agenci Secret Service. Na wyposażeniu samochodu znalazła się m.in. apteczka, a niej blisko litr krwi zgodnej z grupą krwi prezydenta.

fk

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor