Dealerzy samochodowi w Chicago będą musieli zamykać kluczyki i tablice rejestracyjne w ramach zaproponowanej przez radnych strategii walki z kradzieżami aut. Z tego obowiązku będą jednak wyłączone agencje wynajmu samochodów na lotniskach.
W ubiegłym miesiącu przedstawiciele tej branży zażądali, by przepisy dotyczące zamykania kluczyków i tablic rejestracyjnych nie obejmowały wypożyczalni aut na lotniskach O'Hare i Midway "ze względu na ilość obsługiwanych samochodów".
Odwołanie do miejskiej komisji ds. bezpieczeństwa publicznego złożył adwokat John Daley, syn powiatowego komisarza Johna Daleya i bratanek byłego burmistrza Richarda M. Daleya.
"Zamykanie kluczyków i tablic rejestracyjnych przełoży się tylko na niedogodności dla klientów wypożyczających samochody na lotniskach” - powiedział Daley.
Argumenty najwyraźniej przekonały radnych, bo w ub. czwartek komisja ds. bezpieczeństwa publicznego Rady Miasta zatwierdziła zmiany w rozporządzeniu, wyłączając spod przepisów wypożyczalnie samochodów na lotniskach w Chicago.
Zamiast tego agencje wynajmu samochodów na O’Hare i Midway będą musiały organizować kwartalne spotkania z policją w Chicago w celu przeanalizowania planów bezpieczeństwa.
"To złożona 24-godzinna operacja z tysiącami samochodów, które codziennie obsługiwane są przez wypożyczalnie" - powiedział radny Harry Osterman z 48. dzielnicy na północy Chicago.
"Nie będą musieli zamykać kluczyków, ale wiedzą, że będziemy zwracać na to uwagę i obserwować, jak układa się współpraca z departamentem policji. Uważamy, że ma to kluczowe znaczenie. Musimy mieć pewność, że ludzie nie kradną samochodów i nie używają ich w przestępstwach kryminalnych" - podkreślił radny Pat O'Connor z 40. dzielnicy.
W myśl rozporządzenia, które obejmie salony sprzedaży samochodów w Chicago, wszystkie kluczyki do aut będą musiałby być przetrzymywane w zamknięciu w pomieszczeniach sprzedaży w budynku poza godzinami otwarcia biznesu.
Tablice rejestracyjne wydane przez urząd sekretarza stanu Illinois będą musiały być przymocowane do pojazdów specjalnymi śrubami lub umieszczone w bezpiecznym zamkniętym pomieszczeniu, gdy salon samochodowy jest zamknięty.
Z propozycją wprowadzenia nowych przepisów wystąpił departament policji w Chicago po wzroście kradzieży samochodów w ostatnich miesiącach.
Sierżant Keith Blair, dowódca wydziału zajmującego się tymi przestępstwami, poinformował radnych, że kradzieże samochodów z wypożyczalni znacznie spadły ze względu na zmiany już dokonane przez agencje. Nie zidentyfikował tych środków.
"Od kwietnia nie było żadnych poważnych incydentów, a wcześniej mieliśmy do czynienia z dużą liczbą skradzionych pojazdów. Tak więc środki, które podejmują, są bardzo skuteczne i uniemożliwiły wiele kradzieży "- powiedział Blair.
W zeszłym miesiącu opowiedział radnym o kradzieży 13 samochodów przez 13 osób z wypożyczalni samochodów. Każdy z tych pojazdów miał kluczki w środku.
Wjazd na teren był zablokowany przez vana bez kluczyków, ale samochód zaparkowany za nim miał kluczyki, więc złodzieje uruchomili go przestawili nim vana, po czym wyjechali z miejsca z 13 autami.
"Tego samego dnia 13 osób z jednej wypożyczalni wyjechało 13 skradzionymi autami, które używane są później w rozbojach, strzelaninach i zabójstwach" - powiedział sierżant Blair.
Jednocześnie obowiązek zamykania kluczyków w salonach sprzedaży samochodów nazwał "ważnym krokiem" wykonanym na drodze walki z kradzieżami.
"Jeśli kluczyki znajdują się w pojeździe, ułatwia to kradzież. Usunięcie kluczyków utrudnia ten proceder" - stwierdził sierżant chicagowskiej policji.
JT
