----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

19 grudnia 2017

Udostępnij znajomym:

Śledczy ustalili, że wyciek benzyny do sieci wodociągu był przyczyną poważnej eksplozji i pożaru, do których doszło w budynku mieszkalnym w miejscowości Willowbrook na południowych przedmieściach.

Strażacy z co najmniej 10 departamentów przybyli do kompleksu budynków mieszkalnych przy 6100 Knoll Wood Road w piątek rano. Według ich ustaleń, wyciek benzyny, który był przyczyną katastrofy, pochodził ze stacji benzynowej Speedway w sąsiednim miasteczku Westmont. Paliwo poprzez system kanalizacyjny dotarło do oczyszczalni ścieków położonej o 8 mil na wschód.

Służby ratunkowe prowadziły proces wypłukiwania systemu wodnego, a także otworzyły kanały tak, aby opary benzyny mogły się ulotnić. Przedstawiciele departamentu straży pożarnej poinformowali, że wyciek benzyny był przyczyną 10 eksplozji, ale nie zgłoszono żadnych poważnych obrażeń.

Ranna została 80-letnia kobieta, Marge Rice, która właśnie wkładała pieniądze do suszarki znajdującej się w piwnicy budynku, gdy doszło do wybuchu.

Kobieta była bardzo wstrząśnięta, doznała lekkich poparzeń, a sąsiedzi pomogli jej wydostać się na zewnątrz. Została przetransportowana do szpitala Loyola. Nikt więcej nie doznał obrażeń.

O sytuacji powiadomiono Agencję Ochrony Środowiska. Każdy, kto mieszka w okolicy i poczuje zapach benzyny, powinien otworzyć okna i drzwi, wyłączyć wszystkie możliwe źródła zapłonu i natychmiast zadzwonić pod numer 911. Przedstawiciele departamentu straży pożarnej uspokajają, że mieszkańcy mogą używać sprzętów gospodarstwa domowego.

W budynku, gdzie doszło do wybuchu, wszystkie źródła zapłonu, zarówno elektryczne i gazowe, zostały natychmiast wyłączone, a mieszkańcy ewakuowani. Ale wezwania przychodziły już w czwartek w nocy, kiedy mieszkańcy zgłaszali wyczuwalny zapach gazu.

"Musieliśmy spać w pokoju z przodu domu, ponieważ w naszej sypialni i łazience śmierdziało gazem" - powiedział jeden z mieszkańców, Christopher Simmons. "Wierzę, że mogli zrobić więcej niż to, co zrobili wczoraj w nocy, a oni tylko tu przyjechali, wyłączyli alarm i odjechali" - dodał mężczyzna.

Amerykański Czerwony Krzyż został powiadomiony o sytuacji w celu udzielenia pomocy osobom, które zostały ewakuowane. Nie będą mogły wrócić do swoich mieszkań, dopóki śledczy badający tę sprawę, nie określą źródła wybuchu i nie rozwiążą problemu.

Strażacy odpowiedzieli na inne wyzwanie dotyczące pożaru w piątek po południu, do domu przy 300 63rd. Street. Nikt nie doznał obrażeń, a z pożaru uratowano psa.

Monitor

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor