Już drugi rok z rzędu Lady Gaga wykąpała się w lodowatym jeziorze Michigan w ramach dorocznego "Plunge Chicago Polar". Impreza miała miejsce w niedzielę rano na North Avenue Beach.
Popularna piosenkarka, jej narzeczony, gwiazda serialu "Chicago Fire" - Taylor Kinney i prezenter programu "Today" - Al Roker byli gwiazdami 16. edycji imprezy, która ma na celu pozyskanie funduszy na Olimpiadę Specjalną. Dołączyły do nich gwiazdy z "Chicago Med" i "Chicago PD".
Celebryci i około 6,000 osób zmierzyli się ze stosunkowo dobrą pogodą jak na chicagowską zimę - z temperaturą ok. 40 stopni i słońcem pojawiającym się zza chmur. W poprzednich latach organizatorzy musieli usuwać bryły lodu i tworzyć specjalny basen dla uczestników, aby mogli oni wskoczyć do wody.
Na imprezie pojawił się burmistrz Rahm Emanuel, ale on nie brał udział w kąpieli.
"Polar Plunge jest kwintesencją Chicago" - napisał Emanuel na Tweeterze. - "To wspaniałe wydarzenie, które wspiera jeszcze większy cel".
Zebrano około 1.5 miliona dolarów - według rzeczniczki Olimpiady Specjalnej Chicago.
"Musisz czuć ból, żeby być zdolnym do empatii" - powiedziała Lady Gaga.
Uczestnicy mieli na sobie wszystko, od bikini przez piżamy, jeden mężczyzna przyszedł w kostiumie arcybiskupa Blase J. Cupicha, w towarzystwie znajomych przebranych za zakonnice i księży.
Pomimo ciepłej, w porównaniu do zeszłego roku, pogody, uczestnicy byli zachęcani do tego, aby wejść i wyjść z wody jak najszybciej, aby nie doświadczyli niepokojących objawów takich jak hiperwentylacja czy przyspieszenie akcji serca. Personel medyczny trwał w pogotowiu niedaleko wody, aby mieć wszystkich na oku.
Monitor