----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

23 sierpnia 2016

Udostępnij znajomym:

Prokuratura federalna domaga się ponownego skazania Roda Blagojevicha na 14 lat więzienia. Obrońcy byłego gubernatora Illinois chcą zmniejszenia tego wyroku do pięciu lat. Jaka będzie decyzja sędziego federalnego Jamesa Zagela, który wysłał Blagojevicha za kraty na 14 lat, dowiemy się prawdopodobnie 9 sierpnia.

Chociaż pojawił się cień nadziei na skrócenie wyroku, to jednak wszystko zależy od sędziego federalnego. Po tym jak w ub. roku federalny Sąd Apelacyjny odrzucił część zarzutów, za które został skazany były gubernator, sędzia James Zagel ma wydać ponowny wyrok. Prokuratura nie zdecydowała się wystąpić z wnioskiem o ponowny proces, uzasadniając, że w obliczu pozostałych zarzutów sędzia nie ma podstaw do zmniejszenia wyroku.

Federalny Sąd Apelacyjny nie rozpatrywał uznania Blagojevicha winnym bądź nie postawionych mu zarzutów, a zwrócił jedynie uwagę na uchybienia proceduralne. Sąd orzekł ponowne orzeczenie kary, a to oznacza, że Rod Blagojevich może zostać sprowadzony z więzienia w Kolorado, by stanąć ponownie przed sędzią federalnym w Chicago. Będzie to pierwsze publiczne pojawienie się byłego gubernatora od marca 2012 roku, kiedy rozpoczął odsiadywanie wyroku w więzieniu federalnym w Kolorado.

W ub. roku trzyosobowy skład federalnego Sądu Apelacyjnego odrzucił 5 z 18 zarzutów, które znalazły się w akcie oskarżenia Roda Blagojevicha. Jeden z nich dotyczy próby uzyskania stanowiska w administracji prezydenta Baracka Obamy, po jego zwycięstwie w wyborach prezydenckich w 2008 roku, w zamian za nominację do Senatu USA (na miejsce Obamy) ówczesnej jego doradczyni. Pozostałe cztery odrzucone zarzuty związane są z próbą szantażu dyrektora dziecięcego szpitala Children"s Memorial Hospital w celu wymuszenia datków na fundusz wyborczy Blagojevicha.

Rod Blagojevich w 2011 roku został uznany winnym w sumie 18 postawionych mu zarzutów dotyczących korupcji politycznej. Adwokaci uważają, że nie było to wcale przestępstwo, ale typowe dla świata polityki „negocjacje”. Obrona przypominała, że prokuratura zbudowała swoje oskarżenie na podsłuchach.

Sąd Najwyższy USA odrzucił jednak wniosek w sprawie apelacji Roda Blagojevicha. Podejmowane wcześniejsze próby zmniejszenia wyroku w sądach apelacyjnych niższej instancji także kończyły się fiaskiem. Zatem ostatnia szansa na zmniejszenie 14-letniego wyroku to jego rewizja, która ma zostać ogłoszona 9 sierpnia przez sędziego Jamesa Zagela. 

Obrona ma nadzieję, że sędzia złagodzi swoje wcześniejsze orzeczenie. W tym celu przedstawiono ponad 100 listów poparcia, które opisują dotychczasowy okres pobytu w zakładzie w Littleton w Colorado byłego gubernatora, przez współwięźniów określanego jako „The Gov”.

Blagojevich regularnie ćwiczy na siłowni, pracuje w więziennej bibliotece oraz uczy historii więźniów, którzy chcą pogłębić edukację. Były demokratyczny gubernator założył nawet w więzieniu kapelę „The Jailhouse Rockers”, która jednak rozpadła się w momencie, gdy na wolność wyszedł jeden z gitarzystów.

O rozpatrzenie apelacji Blagojevicha do Sądu Najwyższego zaapelowała nawet grupa lokalnych polityków i przywódcy związków zawodowych. Pod petycją podpisali się m.in. kongresmeni z Chicago: Mike Quigley, Jan Schakowsky, Danny Davis i Bobby Rush, a także były przywódca stanowego senatu Emil Jones oraz przewodnicząca związków zawodowych chicagowskich nauczycieli Karen Lewis.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor