Właściciele psów w Chicago być może będą mogli wkrótce nabywać pozwolenie na ich posiadanie (tzw. dog license) wydawane przez miasto u weterynarzy. To na razie propozycja, która ma na celu zwiększenie sprzedaży licencji.
W zeszłym roku miasto sprzedało tylko 18,015 pozwoleń na posiadanie psów, chociaż z danych sporządzonych przez urzędników powiatu Cook wynika, że co najmniej 91,000 psów w Chicago zostało zaszczepionych przeciw wściekliźnie. W 2013 roku właściciele psów nabyli 40,896 pozwoleń, a w 2011 roku 29,396.
"Na razie nie chcemy mówić o karach, ani egzekucji przepisów, bo wiemy, że mieszkańcy czują, że są wyjątkowo opodatkowani i karani" - stwierdziła sekretarz miasta Chicago, Anna Valencia na przesłuchaniach budżetowych w Radzie Miasta.
"Ale chcemy ruszyć z kampanią informacyjną i dotrzeć z nią do tych 72,000 [właścicieli psów], zachęcając ich do wykupienia licencji" - dodała.
Radny z 15. dzielnicy Ray Lopez wezwał do tego, by miasto umożliwiło sprzedaż pozwoleń na psy u lekarzy weterynarii, w szpitalach i schroniskach dla zwierząt, gdzie są szczepione i leczone.
"Weterynarze nie chcą się tym zajmować, ponieważ będą to dla nich dodatkowe koszta, ale może uda nam się wypracować porozumienie w sprawie punktów sprzedaży, podobnie jak jest to w przypadku currency exchanges, gdzie można nabywać miejskie nalepki (na samochód)" - mówił Lopez.
Kathryn O'Connell, dyrektor biura sekretarza miasta, odpowiedziała: "Mam zamiar odwiedzić mojego lekarza weterynarii w 41. dzielnicy i porozmawiać z nim o potencjalnym partnerstwie i pilotażowym programie".
O'Connell poinformowała także, że biuro miejskiego sekretarza zamierza wysyłać powiadomienia o odnawianiu pozwolenia na posiadanie psa do ich właścicieli, co nie było robione przez ostatnie pięć lub sześć lat.
Zdaniem radnego Lopeza miasto powinno także pomyśleć nad wprowadzeniem jakiś korzyści wynikających z wykupienia takiego pozwolenia. "Na razie to tylko wydatek w wysokości 5 dolarów czy 50 dolarów i nie ma żadnej innej korzyści" - podkreślił.
Monitor