Amerykanie produkują rocznie 294 miliony ton śmieci. Około połowa z tego trafia bezpośrednio na wysypiska.
Według Agencji Ochrony Środowiska najczęstszym produktem wysyłanym na wysypiska jest żywność. Powoduje to ogromny problem, ponieważ kiedy żywność zostaje uwięziona między warstwami tworzyw sztucznych i innych śmieci, uwalnia jeden z najbardziej szkodliwych gazów cieplarnianych – metan.
„Badania wykazały, że ślad klimatyczny marnowania żywności jest większy niż całego przemysłu lotniczego” – powiedziała ekspertka od odpadów żywnościowych Dana Gunders, dyrektor krajowej organizacji non-profit ReFED.
Ponad jedna trzecia żywności produkowanej w Stanach Zjednoczonych nigdy nie jest spożywana, marnując zasoby wykorzystywane do jej produkcji i powodując niezliczone skutki dla środowiska.
Odpady żywnościowe to materiał najczęściej składowany i spalany w Stanach Zjednoczonych, stanowiący odpowiednio 24 i 22 procent składowanych i spalanych stałych odpadów komunalnych. Ograniczanie marnotrawienia żywności i zapobieganie jej może zwiększyć bezpieczeństwo żywnościowe, zwiększyć produktywność i efektywność ekonomiczną, promować oszczędność zasobów i energii oraz przeciwdziałać zmianie klimatu.
Ale ludzie mogą zmniejszyć o co najmniej jedną trzecią skalę marnowania żywności, kompostując resztki ze stołu zamiast wyrzucać je do śmieci, powiedziała Gunders.
Odpady nadal uwalniają pewną ilość dwutlenku węgla podczas rozkładu, ale jest on znacznie mniej szkodliwy niż metan, który powstałby na wysypisku.
Plastik to kolejny problem związany z odpadami. Mniej niż 10% plastiku poddaje się właściwemu recyklingowi. Tworzywa sztuczne w środowisku rozkładają się na mikroplastiki, które następnie trafiają do oceanów i są zjadane przez ryby, a następnie ludzi.
jm
