Zwykle, aby otrzymać nową kartę kredytową lub debetową, trzeba było poczekać kilka dni. Teraz jej wyrobienie może potrwać nawet osiem tygodni.
Z biegiem lat technologia produkcji kart kredytowych w coraz większym stopniu zaczęła polegać na stosowaniu chipów w celu zwiększenia bezpieczeństwa. W tych chipach osadzony jest numer konta użytkownika, informacje identyfikacyjne i klucze kryptograficzne, dzięki którym karty są bezpieczniejsze niż wtedy, gdy miały paski magnetyczne. Kiedy zakłócenia w łańcuchu dostaw związane z pandemią doprowadziły do ogromnego niedoboru chipów, producenci kart nagle znaleźli się obok innych branż, które również w dużym stopniu polegają na tej technologii.
„Nasza branża konkuruje na przykład z branżą samochodową” — mówi Alain Martin z firmy Thales, jednego z największych na świecie producentów kart płatniczych. „Używają tego samego rodzaju technologii chipów, więc z powodu tej konkurencji był większy popyt, mniejsza podaż i stąd opóźnienia”.
„Nie potrzebujesz plastikowej karty z chipem!”
W wielu częściach świata czynność wyciągnięcia plastikowej karty przy dokonywaniu płatności należy do minionej epoki.
„Istnieje technologia, która pozwala zrobić wszystko zupełnie inaczej” - mówi Aaron Klein, który koncentruje się na technologii finansowej i regulacjach w Brookings Institution i pracował nad polityką gospodarczą w Departamencie Skarbu po recesji w 2008 roku. „Ameryka jest spóźniona. Nasz system płatności jest bardzo przestarzały. W Chinach wszystko odbywa się na smartfonach za pomocą kodów QR”.
Według danych zebranych przez firmę Morning Consult, w Chinach 45% dorosłych korzysta codziennie z płatności mobilnych. Indie zajęły drugie miejsce pod względem codziennego korzystania z portfela cyfrowego z wynikiem 35%, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych tylko 6% korzystało codziennie ze swoich portfeli cyfrowych, pozostając w tyle za Brazylią, Hiszpanią i Wielką Brytanią.
Klein uważa, że Rezerwa Federalna, która reguluje banki, powoli zmuszała system finansowy do ewolucji i przyjmowania bardziej zaawansowanych systemów. Ale innym ważnym powodem, dla którego Stany Zjednoczone powoli wychodzą poza system kart, jest to, że Amerykanie od dawna obawiają się cyfrowych portfeli. Do tej pory konsumenci nie przyjęli pomysłu płacenia przez telefon. Wydaje się jednak, że pandemia powoli zmienia to nastawienie.
„Klienci częściej myśleli o dystansie społecznym, higienie i szybkości, dokonując zakupu sklepach w bardziej efektywny sposób” – mówi Jordan McKee, dyrektor ds. badań w dziale technologii finansowych w S&P Global Market Intelligence. „Obserwujemy to, jak konsumenci głównego nurtu na całym świecie zaczynają bardziej skłaniać się ku telefonom komórkowym”.
Chociaż mniej Amerykanów korzysta z technologii cyfrowych w porównaniu z mieszkańcami innych krajów, płatności mobilne za zakupy w sklepach w USA znacznie wzrosły w ostatnich latach, z mniej niż 5% zakupów w sklepach kilka lat temu do około 30% obecnie. McKee mówi, że może to być szansą dla systemu finansowego na dogonienie innych zaawansowanych systemów w ramach globalnego systemu finansowego.
Eksperci ostrzegają tych, którzy nie są jeszcze gotowi do rozstania się z plastikiem, że opóźnienia związane z kartami kredytowymi i debetowymi będą prawdopodobnie miały miejsce przez cały rok.
jm