Najnowszy „Raport Krajowy” (Nation’s Report Card) za 2024 rok, który mierzy poziom edukacji uczniów w całych Stanach Zjednoczonych, nie przyniósł dobrych wieści dla Illinois. Ted Dabrowski, prezes Wirepoints, ostrzega, że wyniki Illinois w testach z czytania i matematyki są dalekie od satysfakcjonujących, mimo że ósme klasy wypadły lepiej od średniej krajowej.
„Nie możemy porównywać się do średniej krajowej, jeśli ta średnia spada do jednego z najniższych poziomów w historii – mówi Dabrowski.
Czy większe wydatki na edukację poprawiają wyniki?
Republikańska poseł Reagan Deering z Decatur przewiduje, że Chicago Public Schools ponownie poprosi o zwiększenie finansowania w nadchodzącej sesji legislacyjnej. Budżet edukacji w Illinois ma wzrosnąć o 497,2 mln dolarów, co oznacza, że podatnicy zapłacą łącznie 11,4 miliarda dolarów w roku fiskalnym 2026.
„Illinois wydaje na edukację jedne z najwyższych kwot w kraju. Jeśli większe wydatki faktycznie przekładałyby się na wyniki, nasze wskaźniki czytania i matematyki powinny być dużo wyższe” – mówi Deering – „Nie uważam, że odpowiedzią jest zwiększenie wydatków. Myślę, że musimy dokładnie przyjrzeć się priorytetom naszych wydatków”.
Dabrowski zauważa, że stany sąsiadujące, jak Iowa, Kentucky i Indiana, wydają na ucznia od 6 000 do 7 000 dolarów mniej, a mimo to osiągają takie same wyniki w testach na poziomie kompetencji.
Pritzker chwali wyniki, ale krytycy wskazują na alarmujące statystyki
Gubernator Illinois J.B. Pritzker wydał oświadczenie, w którym pochwalił wyniki ósmych klas.
„Kiedy wspieramy nasze szkoły, nasi uczniowie odnoszą sukcesy. Najnowszy „Raport Krajowy” pokazuje, że uczniowie Illinois osiągają wyniki powyżej średniej krajowej, zarówno w matematyce, jak i czytaniu, co jest dowodem na ich akademickie postępy” – powiedział Pritzker.
Jednak Dabrowski twierdzi, że rzeczywistość jest znacznie bardziej ponura. „Tylko 9% czarnoskórych uczniów ósmych klas jest biegłych w matematyce. To szokujące i smutne. Pritzker powinien nagłaśniać ten problem i organizować debaty o poprawie edukacji, a nie udawać, że wszystko idzie dobrze – zaznacza Dabrowski. „Nie można rozwiązać problemu, jeśli się go nie uzna, a gubernator Pritzker nie widzi problemu”.
Administracja pochłania budżet, a uczniowie tracą wsparcie
Deering zauważa, że duża część budżetu szkół w Illinois trafia na wysokopłatne stanowiska administracyjne, zamiast na nauczycieli i personel pomocniczy.
„Nie mamy już asystentów nauczycieli ani personelu ds. interwencji edukacyjnych (RTI). Z kolei budynki szkolne w Chicago często są zajęte w mniej niż 50%. Musimy lepiej gospodarować funduszami i skoncentrować się na sukcesie uczniów – podkreśla Deering.
Jej zdaniem Pritzker nie powinien świętować wyników NAEP, skoro dwie trzecie uczniów nie osiąga poziomu czytania i matematyki adekwatnego do swojego wieku.
Wyniki Illinois w matematyce i czytaniu pozostają na poziomie sprzed pandemii lub są niższe, mimo rekordowego finansowania edukacji. Czy zwiększenie budżetu faktycznie poprawi sytuację, czy konieczna jest bardziej efektywna reorganizacja wydatków? To pytanie, które nadal pozostaje otwarte.
jm
