----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

12 czerwca 2023

Udostępnij znajomym:

Ponad trzysta tysięcy przystępnych cenowo apartamentów i domów wolnostojących potrzebują amerykańscy klienci o niskich dochodach. To w tym momencie największa potrzeba rynku, której przynajmniej w najbliższych miesiącach nie uda się sprostać – uważają agenci nieruchomości. Ze względu na wysokie ceny nieruchomości coraz mniej osób chce sprzedawać domy i mieszkania, a popyt hamują też wysokie stopy procentowe. To one odpowiadają za wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych.

Przystępny cenowo, czyli jaki?

Na amerykańskim rynku mieszkaniowym brakuje około 320 000 ofert domów o wartości do 256 000 dolarów, co stanowi przystępny przedział cenowy dla nabywców o średnich dochodach (gospodarstwa domowe zarabiające do 75 000 dolarów rocznie). To właśnie oni mogą pozwolić sobie na zakup tylko co piątego domu wystawianego na amerykańskim rynku. Jeszcze pięć lat temu te możliwości, przynajmniej statystycznie, były dwa razy większe. A teraz domów w tej kategorii jest znacznie mniej niż kilka lat temu.

Poszukiwanie tanich

Wśród 100 największych obszarów metropolitalnych tylko kilka – m.in. El Paso w Teksasie, Boise w Idaho i Spokane w stanie Waszyngton mają najmniej przystępnych cenowo domów dostępnych dla nabywców o średnich dochodach. Z kolei trzy obszary metropolitalne w Ohio - Youngstown, Akron i Toledo - mają ich najwięcej.

"Nabywcy o średnich dochodach borykają się z największym niedoborem domów spośród wszystkich grup dochodowych, co jeszcze bardziej utrudnia im stabilizację życiową poprzez posiadanie domu" - powiedziała Nadia Evangelou, starszy ekonomista NAR i dyrektor ds. badań rynku nieruchomości. "Potrzebne jest dwojakie podejście, aby rozwiązać ten problem. Nie chodzi tylko o zwiększenie podaży. Musimy zwiększyć liczbę domów w przedziale cenowym, w którym większość ludzi może sobie pozwolić na zakup". To z kolei zadanie trudne, bo chociażby budowa nowych domów nie będzie tańsza ze względu na stale drożejące grunty.

Dane nie pozostawiają złudzeń

Pod koniec kwietnia 2023 r. około 1,1 miliona domów było dostępnych na sprzedaż, co stanowi wzrost o 5 punktów procentowych w porównaniu z rokiem ubiegłym - ale tylko ułamek z nich jest dostępny dla nabywców o średnich dochodach. Prawie 51% gospodarstw domowych zarabia 75 000 dolarów lub mniej. Inne półki cenowe nie mają tego problemu. Na przykład nabywcy zarabiający 250 000 dolarów rocznie mogą obecnie pozwolić sobie na zakup nieruchomości z 85% dostępnych ofert. To współczynnik uznawany przez większość firm za taki, który odpowiada zrównoważonemu rynkowi.

fk

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor