----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

08 lutego 2023

Udostępnij znajomym:

Ratownicy na terenach dotkniętych przez poniedziałkowe trzęsienie ziemi, rozpoczęli trzeci dzień intensywnych poszukiwań ocalałych. Według oficjalnych danych liczba ofiar przekroczyła już 11 tysięcy, a kolejne tysiące osób zostały ranne. Eksperci szacują, że ostateczna liczba ofiar będzie znacznie wyższa. 

Do południa w środę rząd Turcji poinformował o 8,500 ofiarach śmiertelnych w kraju w wyniku trzęsienia ziemi. W Syrii liczba ofiar śmiertelnych osiągnęła 1,200 na obszarach kontrolowanych przez rząd i co najmniej 1400 w regionach kontrolowanych przez rebeliantów.

Podczas wizyty w Kahramanmaras, mieście w pobliżu epicentrum trzęsienia ziemi, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiał z ocalałymi, mówiąc: „stoimy twarzą w twarz z wielką katastrofą”. Erodgan obiecał, że nikt nie zostanie „pozostawiony na ulicy”. Erdogan uda się również w środę do najbardziej dotkniętej prowincji Hatay.

Trzęsienie ziemi o sile 7.8 stopnia w skali Richtera jest najbardziej śmiercionośnym wydarzeniem sejsmicznym na świecie od ponad dekady – podała AP. Trzęsienie ziemi w Japonii w 2011 roku wywołało tsunami, które zabiło ponad 19,000 osób.

Turecki rząd poinformował, że w ciągu ostatnich dwóch dni ekipy poszukiwawczo-ratownicze wydobyły spod gruzów tysięcy zawalonych budynków ponad 8 tys. osób. Rosną jednak obawy, że osoby, które przeżyły, mogą umrzeć z powodu obrażeń lub hipotermii z powodu pogarszających się warunków pogodowych w regionie. 

W mieście Antakya Hamideh Mansulolu stała przed siedmiopiętrowym budynkiem mieszkalnym, w którym mieszkała z rodziną, czekając na wiadomość, czy jej syn Sedat przeżył.

Wiem, że mój syn jest w środku i myślę, że wciąż żyje. Jego brat kopał rękami, aby go znaleźć” – powiedziała. Kilka godzin później, gdy ratownicy odkopywali ruiny budynku, znaleźli ciało Sedata i zawinęli je w koc, aby matka mogła się pożegnać.

Grupy ratownicze uważają pierwsze 72 godziny po klęsce żywiołowej za kluczowe dla ratowania ocalałych. W sąsiedniej Syrii rząd obwinił zachodnie sankcje za utrudnianie działań humanitarnych, ale USA twierdzą, że sankcje nie obejmują pomocy humanitarnej. Niezależnie od tego, w północnej Syrii brakuje ciężkiego sprzętu i innej infrastruktury, aby przyjść z pomocą setkom tysięcy ofiar tej katastrofy, a jedyna autoryzowana przez ONZ droga z Turcji do tego regionu została uszkodzona przez trzęsienie ziemi.

Iran, Libia i Zjednoczone Emiraty Arabskie wysłały pomoc wartą setki milionów dolarów do Syrii, a dziesiątki krajów wysyłają na obszar katastrofy swoich ratowników.

 

jm

 

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor