Burmistrz Rahm Emanuel w ramach przyszłorocznego budżetu planuje wystawianie większej ilości mandatów kierowcom, którzy w weekendy nieprawidłowo parkują na ruchliwych ulicach miasta.
Aby móc dokładniej sprawdzać poszczególne dzielnice, zespół finansowy Emanuela przedstawił plan wydłużenia godzin pracy i rozszerzenia ich również na weekendy dla osób zajmujących się egzekwowaniem tych przepisów. W ten sposób do budżetu, dzięki wystawionym mandatom, może wpłynąć dodatkowe 4 miliony dolarów.
Ta kwota jest oczywiście niewystarczająca w kwestii proponowanego przez burmistrza budżetu w wysokości 6.8 miliarda dolarów, a może dodatkowo rozzłościć kierowców w Chicago, już teraz narażonych na mandaty z kamer zainstalowanych na skrzyżowaniach, rejestrujących przejazdy na czerwonym świetle i radarów reagujących na przekroczenie prędkości.
Miejska kontroler Erin Keane poinformowała, że miasto planuje wprowadzić firmę, która dostarczy pracownikom zajmującym się egzekwowaniem prawa parkowania, aktualne analizy danych dotyczące obszarów, w których właściciele firm i inne osoby narzekają na samochody zaparkowane przy nieopłaconych parkometrach. Miasto zamierza także zainwestować w nowy mobilny sprzęt do wystawiania mandatów, dzięki któremu ten proces będzie odbywał się szybciej.
Urzędnicy przewidują w tym roku dochód w wysokości 2.6 miliona dolarów za mandaty wystawiane przez pracowników miejskich w okolicach centrum w czasie weekendów. W 2018 roku nowe technologie umożliwią wysłanie dodatkowych pracowników w weekendy w dowolnie wybrane dzielnice, dzięki czemu zwiększy się ilość wypisywanych mandatów.
Monitor