Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zablokował ograniczenia nałożone przez sądy niższej instancji na powszechnie stosowaną pigułkę aborcyjną. Lek mifepriston nadal będzie dostępny w USA.
Zdecydowana większość Amerykanów sprzeciwia się ustawom zakazującym aborcji farmakologicznej, nie zgadza się z sędziami unieważniającymi zatwierdzenie leków na receptę przez Food and Drug Administration, nie ma zbytniego zaufania do Sądu Najwyższego i uważa, że sędziowie nie powinni pełnić dożywotnich nominacji – wynika z najnowszego badania NPR/ PBS NewsHour/Marist, opublikowanego w poniedziałek.
Wyniki ankiety pojawiły się w momencie, gdy Sąd Najwyższy pozostawił – na razie – dostęp do leku mifepristone, który jest stosowany do przeprowadzania aborcji we wczesnym stadium ciąży. Jest mało prawdopodobne, aby było to ostatnie słowo w sprawie farmakologiczne aborcji, ponieważ oczekuje się, że związane z nią wyzwania ponownie staną przed sądem, być może już w przyszłym roku – w samym środku wyborów prezydenckich.
Do piątkowej decyzji doszło prawie rok po tym, jak Sąd Najwyższy uchylił gwarantowane prawo do aborcji i wywołał trzęsienie ziemi w amerykańskiej polityce.
Według sondażu NPR, decyzja sądu niższej instancji o unieważnieniu zatwierdzenia mifepristonu przez FDA jest sprzeczna z opinią publiczną. 64% respondentów ankiety przeprowadzonej wśród 1291 dorosłych sprzeciwia się przepisom zakazującym dostępu do aborcji farmakologicznej. Sondaż został przeprowadzony w dniach 17-19 kwietnia, przed decyzją Sądu Najwyższego. Większość (6 na 10) uważa także, że sędziowie nie powinni mieć możliwości unieważniania zatwierdzeń FDA.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków zatwierdziła mifepriston w 2000 roku. Środek ten jest przyjmowany z innym lekiem w celu przeprowadzenia aborcji farmakologicznej, co stanowi ponad połowę wszystkich aborcji w USA.
Spadek zaufania do Sądu Najwyższego
Sześciu na dziesięciu respondentów stwierdziło, że nie ma zbyt dużego zaufania do Sądu Najwyższego lub nie ma go wcale, co stanowi kontynuację trendu spadku zaufania do tej niegdyś szanowanej instytucji. Tylko 37% stwierdziło, że ma bardzo duże lub duże zaufanie do. To najniższy poziom zaufania w ankiecie od pięciu lat. Istnieje jednak wyraźny podział na partie. Większość republikanów (53%) ma zaufanie do sądu, ale wyraża je tylko 39% wyborców niezależnych i 24% demokratów.
Sędziowie Sądu Najwyższego są mianowani na całe życie, ale dwie trzecie ankietowanych uważa, że powinni służyć przez ograniczony czas zamiast dożywotniego piastowania tego stanowiska. Zaledwie 30% twierdzi, że sędziowie powinni nadal pełnić swoje funkcje tak długo, jak chcą, podczas gdy 68% twierdzi, że powinni pełnić swoje funkcje tylko przez ograniczony czas.
jm