Wyścig na najwyższy urząd w największym mieście w stanie nabiera tempa. Najważniejsze problemy według wszystkich kandydatów? Przestępczość i ekonomia.
Paul Vallas, jeden z głównych kandydatów ubiegających się o stanowisko burmistrza, przedstawił właśnie swoją wizję gospodarczą dla Chicago i wymienił kilka kąśliwych uwag z obecną burmistrz Lori Lightfoot na temat planów rozwiązania najtrudniejszych problemów miasta.
W tym tygodniu przedstawił on swój plan wspierania rozwoju społeczności w całym Chicago, wywołując utarczkę słowną z osobą, którą chciałby zastąpić na stanowisku. Vallas nazwał Chicago „miastem w kryzysie” i wezwał do zmian. Powiedział jednak, że zanim będzie można mówić o pomocy w rozwoju gospodarki Chicago i o tym, jak przyciągnąć więcej osób i firm do centrum, trzeba rozwiązać bardziej palącą kwestię: bezpieczeństwa.
„Aby zapewnić kwitnącą przyszłość, naszym priorytetem musi być uczynienie Chicago bezpiecznym dla wszystkich” – powiedział Vallas.
Kamieniem węgielnym planu gospodarczego Vallasa jest koncentracja na rozwoju społeczności poprzez grupy i biznesy w nich zlokalizowane.
„Musimy stworzyć grupę do spraw rozwoju złożoną z lokalnych budowniczych i organizacji działających na poziomie społeczności, które napędzałyby rozwój gospodarczy” – powiedział Vallas. „Działałaby wolna od polityki na 5 piętrze ratusza i przywilejów radnych”.
Sztab Lightfoot odpowiedział, że brzmi to bardzo podobnie do jej planu gospodarczego o nazwie Invest South/West, który przyspieszył rozwój w niedoinwestowanych częściach miasta.
Paul Vallas zaprzeczył jej porównaniu: „Jej plan Invest South/West jest po prostu odgrzanym planem Rahma Emanuela z kilkoma pobocznymi projektami” – powiedział Vallas.
Po niedawnym sondażu wyborczym, sugerującym, iż Vallas i Lightfoot mają podobne, najwyższe poparcie wśród dziewięciu kandydatów, obecna burmistrz dała jasno do zrozumienia, że cieszy się z możliwości zmierzenia się z Vallasem w drugiej turze.
Vallas nie przejął się tymi słowami.
„Ona musi mieć wroga. Musi mieć kandydata, z którym może walczyć” – powiedział. „I niezależnie od dokonań tego kandydata, spróbuje przedstawić go tak, aby pasował do jej narracji”.
Vallas przypisuje swój wzrost popularności w sondażach temu, że przebywa w społecznościach miasta, spotyka się z ludźmi na niezliczonych forach i skupia się na problemach, zamiast na innych kandydatach. Nie martwi go, że niska liczba głosów przedterminowych może oznaczać, że wiele osób wciąż jest niezdecydowanych w wyścigu na burmistrza.
Paul Vallas w przeszłości zajmował między innymi stanowisko dyrektora ds. budżetu miasta, a także dyrektora chicagowskich szkół publicznych, następnie był kuratorem szkół w Filadelfii, Recovery School District w Nowym Orleanie, pracował w okręgach szkolnych po trzęsieniu ziemi na Haiti i w Chile, był kuratorem szkół w Connecticut i do niedawna dyrektorem administracyjnym Chicago State University.
rj