----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

24 sierpnia 2023

Udostępnij znajomym:

Mimo okazywanego optymizmu nowa administracja Chicago ma sporo pracy do wykonania, przynajmniej jeśli chce zrealizować przedwyborcze obietnice. Oczywiście po 3 miesiącach trudno wymagać wielkich osiągnięć, ale w porównaniu do swojej poprzedniczki Brandon Johnson wykonał jak dotąd mniejszą pracę. Lori Lightfoot w ciągu pierwszych 100 dni swojego urzędowania zaproponowała zmiany w karach i opłatach, przeforsowała rozporządzenie dotyczące sprawiedliwego tygodnia pracy, podpisała zarządzenie mające na celu ograniczenie władzy radnych i uzyskała jednomyślną akceptację rady miejskiej dla swojego pakietu reform etyki, choć był on znacznie słabszy, niż zapowiadała jej kampania.

Wstępne prognozy budżetowe nowego burmistrza mają zostać opublikowane w przyszłym miesiącu, co pokaże, jak wygląda finansowanie programów z okresu kampanii, takich jak ponowne otwarcie zamkniętych klinik zdrowia psychicznego w mieście bez dokonywania bolesnych cięć w innych miejscach lub forsowania kontrowersyjnych podwyżek podatków.

Johnson nie zatrudnił jeszcze kluczowych liderów działów swojej administracji. Nie ogłosił zastępców komisarzy ds. zdrowia publicznego, transportu, mieszkalnictwa, planowania i zasobów ludzkich, którzy albo odeszli, albo ogłosili zamiar odejścia.

Johnson zwolnił w tym miesiącu dr Allison Arwady ze stanowiska komisarza ds. zdrowia publicznego miasta Chicago, nie mając zaplanowanego dla niej zastępstwa.

W dwóch najpilniejszych kwestiach dla Chicago tego lata – przemocy z użyciem broni i niedawnego napływu migrantów – administracja Johnsona usłyszała krytyczne opinie, a problemy te nie zostaną rozwiązane zbyt szybko.

Johnson miał kilka osiągnięć legislacyjnych. Uchwalił rozporządzenie opracowane po raz pierwszy przez administrację Lightfoot, aby rozszerzyć program restauracji na świeżym powietrzu i nadzorował głosowanie nad zatwierdzeniem 51 milionów dolarów na wsparcie dla tysięcy osób ubiegających się o azyl w mieście.

Bezpieczeństwo

Najbardziej istotne posunięcia Johnsona dotyczyły policji. Pomimo swojej krytyki organów ścigania w trakcie kampanii i obietnic zmiany podejścia miasta do spraw bezpieczeństwa, Johnson zatrudnił na stanowisku szefa policji długoletniego policjanta z Chicago Larry'ego Snellinga.

Jeśli chodzi o samą przestępczość, to zdecydowanej poprawy na razie nie widać. Liczba morderstw spadła w Chicago o 7% w porównaniu z podobnym okresem poprzedniego roku, jednak inne duże miasta z największą liczbą zabójstw w kraju odnotowują znacznie większy spadek. Liczba zabójstw w Los Angeles spadła w tym roku o 24 procent, podczas gdy w Filadelfii i Houston odpowiednio o 21 i 23 procent. Nowy Jork obniżył ich liczbę o 11 procent.

Ponadto, według danych konserwatywnej grupy badawczej Wirepoints, do lipca popełniono w mieście o 34% więcej innych, poważnych przestępstw niż w 2022 roku w podobnym okresie.

„Moja administracja podjęła prawdziwe strategiczne wysiłki, aby skoordynować działania z przywódcami obywatelskimi, organizacjami społecznymi i wydziałami miejskimi. Już widzimy niektóre efekty tej pracy” – twierdzi Johnson.

Według danych Wirepoints napady rabunkowe wzrosły o 18%, brutalne napady o 9%, kradzież powyżej 500 dolarów o 10%, a kradzieże samochodów o 113%.

rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor