Policja aresztowała w środę rano mężczyznę, 12 godzin po tym, jak otrzymała zgłoszenie o podejrzanej osobie siedzącej w zaparkowanym samochodzie w dzielnicy Edison Park.
Na miejsce wysłano policjantów oraz jednostki do zadań specjalnych SWAT około godz. 11:35 we wtorek w nocy.
Aresztowany mężczyzna to policjant, który w momencie zdarzenia był po służbie - podała stacja ABC7, ale departament policji nie potwierdził tych informacji.
"Takie rzeczy nie zdarzają się w tej okolicy, dlatego byłem bardzo zdziwiony tą sytuacją" - powiedział John Leonard, który mieszka niedaleko. "Modlę się za niego i mam nadzieję, że wszystko się ułoży, to była długa noc".
"To jest, moim zdaniem, jedna z najspokojniejszych dzielnic miasta. Dużo tu policjantów i strażaków" - powiedział Ray Stahnke, który również mieszka w pobliżu.
Kiedy na miejsce przybyły jednostki policyjne, oddział SWAT i karetki pogotowia, ulica została zamknięta, aby utrzymać ruch z dala od miejsca zdarzenia.
Policyjna akcja zakończyła się po 12 godzinach negocjacji, kiedy mężczyzna oddał się w ręce policji.
Nie podano informacji, czy był uzbrojony. Policja poinformowała, że nikt nie został ranny.
Monitor