----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

27 listopada 2023

Udostępnij znajomym:

„Nie możemy pozwolić, aby całe pokolenie uczniów doświadczyło trwałego spadku poziomu wykształcenia, co będzie szkodzić naszej gospodarce i przyszłości tych uczniów przez nadchodzące dziesięciolecia”.

Pandemia Covid-19 wywarła trwały wpływ na edukację w Stanach Zjednoczonych, inicjując dyskusje o możliwości wydłużenia tradycyjnego roku szkolnego.

Kiedy szkoły zostały zamknięte, a uczniowie zmuszeni do edukacji zdalnej, wielu z nich doświadczyło zaległości w nauce. Teraz coraz więcej osób skupia się na konieczności nadrobienia tych braków, aby uniknąć efektu domina w przyszłości.

Tom Kane, dyrektor Center of Education Policy Research na Harvard University, uczestniczył w opracowywaniu Education Recovery Scorecard, karty wyników edukacyjnych, która monitoruje poziom strat edukacyjnych w raportujących dystryktach w Stanach Zjednoczonych. Według opracowań, przeciętny uczeń stracił równowartość pół roku nauki w przedmiotach takich jak matematyka.

"Warto zaznaczyć, że chodzi o to, że uczniowie nie zapomnieli wiedzy, którą zdobyli, ale nie dokonali postępów edukacyjnych, jakie normalnie miałyby miejsce. Szczególnie w roku szkolnym 2021" - powiedział Kane. "Kiedy mówię o półrocznej stracie, odnoszę się do typowych postępów uczniów w krajowej ocenie postępów edukacyjnych, która jest przeprowadzana co kilka lat".

Kane porównał utratę nauki spowodowaną pandemią do strefy tornad przetaczających się przez kraj. Niektóre dystrykty ucierpiały bardziej niż inne, a różnice były zauważalne nawet w najbliższych sąsiedztwach.

Istnieją dowody na to, że dystrykty, w których szkoły były zamknięte dłużej, a uczniowie więcej czasu spędzili na nauce zdalnej, lub znajdowały się w społecznościach, gdzie odnotowano wysokie liczby zgonów związanych z COVID-19, doświadczyły większych strat w nauce niż inne.

Nadrabianie zaległości w nauce wymaga dodatkowego czasu nauczania, co może przybierać formę dłuższego roku szkolnego, szkoły całorocznej lub wprowadzenia programów akademickich w okresie letnim.

"Zaletą przedłużenia roku szkolnego jest to, że już mamy nauczycieli, już mamy budynki, rodziny już mają ustalone rutyny odbioru i odwozu. Logistycznie najłatwiejszym sposobem zapewnienia dodatkowego czasu nauki dla uczniów jest przedłużenie roku szkolnego, ale oczywiście trzeba byłoby zapłacić nauczycielom za pracę w tym dodatkowym czasie" - zauważył Kane.

Finansowanie stanowi kluczowy element w walce z utratą nauki i potencjalnym przedłużeniem roku akademickiego. W trakcie pandemii rząd federalny zapewnił środki na pomoc i odbudowę dla szkół, ale te fundusze mają wygasnąć we wrześniu 2024 roku. Kane uważa, że wciąż jest czas na alokację tych środków i wydłużenie roku szkolnego, ale prawdopodobnie te federalne dolary już są wykorzystane w budżecie.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor