----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

30 marca 2017

Udostępnij znajomym:

Ze względu na stan zdrowia były burmistrz Richard M. Daley może zostać zwolniony z obowiązku stawienia się w sądzie na przesłuchanie w federalnym procesie w sprawie tortur, których dopuszczali się chicagowscy policjanci pod dowództwem sierżanta Jona Burge’a. Nie wiadomo, jakie problemy zdrowotne ma Daley, bo nie zostało to ujawnione.

Pozew przeciwko Daley'owi i Burge'owi w 2016 roku złożył jeden z mężczyzn niesłusznie skazanych na wiele lat więzienia za morderstwa, których nie popełnił. Alozno Smith pod wpływem tortur detektywów z wydziału sierżanta Burge’a, przyznał się do morderstwa w 1983 roku. Detektywi Peter Dignan i John Byrne bili go i dusili zakładając mu plastikową torbę na głowę.

Przesłuchanie Daleya zostało ustalone na styczeń, ale w zeszłym miesiącu jego adwokat Terrrence Burns poinformował, że były burmistrz ma problemy zdrowotne.

Adwokaci Smitha kwestionowali dokumentację medyczną Daleya, która jest dostępna tylko do wglądu prawników i nie może zostać sprawdzona przez innych lekarzy.

"Chcemy zadać mu pytanie o jego domniemaną rolę w tym procederze rasistowskim i torturach popełnianych pod dowództwem Jona Burge'a" - tłumaczył prawnik Smitha, Flint Taylor.

To nie pierwszy raz, kiedy Daley został wezwany w sprawie łamania praw obywatelskich i tortur, których dopuszczali się detektywi pod dowództwem Burge'a, choć w poprzednich przypadkach miasto zawierało ugody, zanim Daley miał być przesłuchany.

Już wcześniej problemy ze zdrowiem burmistrza uniemożliwiały mu zeznawanie. W styczniu 2014 r. dziennik "Chicago Sun-Times" poinformował, że Daley doznał udaru mózgu.

Flint Taylor dwukrotnie próbował zdobyć od Daleya zeznania pod przysięgą w sprawach związanych z Burgem, ale miasto oferowało wielomilionowe odszkodowania, których jego klienci nie mogli odmówić.

Prawnik reprezentujący Alonzo Smitha twierdzi, że Daley zdawał sobie sprawę z nadużyć detektywa Burge'a już na początki lat 80., gdy był stanowym prokuratorem i nie zrobił nic, aby powstrzymać nadużycia po tym, jak został burmistrzem w 1989 roku.

Mimo istnienia wielu dowodów na to, że Jon Burge znęcał się nad podejrzanymi - przeważnie członkami czarnoskórych gangów - czyny te uległy przedawnieniu, ponieważ miały miejsce w latach 70. i 80. W procesie w 2010 roku postawiono mu w związku z tym tylko zarzuty krzywoprzysięstwa i utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości w sprawach z oskarżenia cywilnego, wytoczonych mu wcześniej przez jego ofiary.

Burge został skazany na 4.5 roku więzienia. Jego brutalne praktyki kosztowały już podatników 85 mln dolarów; tyle wypłacono w formie odszkodowań osobom niewinnie skazanym.

Flint Taylor, adwokat reprezentujący kilku mężczyzn, którzy przyznali się do przestępstw pod wpływem tortur stosowanych przez podwładnych Burge’a, powiedział, że był zadowolony z przeprosin wystosowanych przez burmistrza Rahma Emanuela.

“To duży kontrast w stosunku do jego poprzednika, burmistrza Richarda Daley’ego, który wielokrotnie odmawiał przeproszenia za przeszłość” - powiedział Taylor. Daley zajmował stanowisko stanowego prokuratora w powiecie Cook, kiedy na jaw wyszły pierwsze sprawy związane z brutalnymi praktykami Burge’a.

“Możemy teraz zadbać o reputację wśród kolorowej społeczności, która najbardziej została dotknięta tymi wydarzeniami” - powiedział radny z 21. dzielnicy, Howard Brookings. Radny, który jest także prawnikiem, zaznaczył, że “musimy być surowi dla sprawców, ale musimy zrobić wszystko, by mieć pewność, iż ujęliśmy właściwe osoby”. 

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor