W ramach protestu przeciwko polityce imigracyjnej prezydenta Donalda Trumpa, wiele sklepów spożywczych i restauracji w Chicago pozostanie zamkniętych w czwartek, 16 lutego. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na znaczenie imigrantów w Stanach Zjednoczonych.
Zamknięte pozostaną między innymi sklepy Cermak Fresh Market czy Pete's Fresh Market w Little Village.
Na stronie sklepu Cermak Fresh Market ukazał się taki komunikat:
"Drodzy Pracownicy i Klienci
Wspierając naszych pracowników oraz społeczności, w których funkcjonujemy, podjęliśmy decyzję jako firma, aby zamknąć nasze sklepu w dniu 16 lutego.
Mamy nadzieję, że komunikat, który wysyłamy, jest jasny i zrozumiały. To zrozumienie sytuacji wszystkich ciężko pracujących społeczności w tym kraju, które czynią Amerykę tak wyjątkową i wspaniałą.
Dziękujemy wszystkim za ciężką pracę i poświęcenie i czekamy na Was wszystkich w piątek.
Cermak Fresh Market"
Znany kucharz Rick Bayless umieścił na Tweeterze wpis, że w czwartek zostaną zamknięte cztery z jego restauracji w Chicago, aby wspierać ruch i działania imigracyjne. Do protestu dołączy siedemnaście biznesów w miejscowości Aurora na zachodnich przedmieściach, aby pokazać solidarność w społeczności zamieszkałej głównie przez imigrantów pochodzenia latynoskiego.
Protestujący wzywają imigrantów, aby nie przychodzili do pracy, nie otwierali swoich biznesów, nie wysyłali dzieci do szkoły, a nawet nie wydawali pieniędzy w czwartek.
Zamiast iść do pracy, wielu emigrantów będzie brać udział w zorganizowanych wiecach i protestach, w tym jednym, który odbędzie się o godz. 11 rano w Union Park, gdzie będą występować przeciwko deportacjom. Na mediach społecznościowych protestujący używają hashtagu #chistrikesback. Organizatorzy spodziewają się setek uczestników.
Działania w ramach "Dnia bez imigrantów" planowane są w takich miastach jak Filadelfia, Waszyngton, Boston i Austin w Teksasie oraz na duża skalę w mieście sanktuarium - Chicago.
Monitor