Lotnisko zostało ewakuowane i zamknięte przez kilka godzin w czwartek po tym, jak w bagażu 38-letniej kobiety znaleziono podejrzane przedmioty, przypominające materiały wybuchowe.
Na ekranie po prześwietleniu bagażu pracownik służb bezpieczeństwa dostrzegł rury, przewody i inne metalowe elementy oraz przedmioty, na których widniał napis "dynamit". Potraktowano to poważnie i lotnisko zostało natychmiast ewakuowane i zamknięte dla pasażerów.
Okazało się, że w bagażu znajdowały się materiały treningowe używane przez ekspertów do spraw bezpieczeństwa klinik aborcyjnych. Prezes organizacji National Abortion Federation z Waszyngtonu mówi, że nikt nie powinien pomylić tych materiałów szkoleniowych z prawdziwą bombą, ponieważ są one zaprojektowane tak, aby łatwo było rozpoznać, że służą do szkoleń.
Pasażerka, w której bagażu wykryto te przedmioty została przesłuchana przez policję, kobiecie nie postawiono zarzutów.
Monitor