Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych zdecydowała się na obniżenie głównej stopy procentowej, tym razem o ćwierć punktu, do zakresu 4,50%-4,75%. Decyzja zapadła jednogłośnie, a celem jest osiągnięcie równowagi między kontrolą inflacji a wspieraniem rynku pracy.
Jest to już druga z rzędu obniżka stóp procentowych, choć tym razem mniej agresywna niż poprzednia, co wskazuje na bardziej wyważone podejście do zarządzania polityką pieniężną.
Decyzja ta, choć oczekiwana przez rynki, niesie ze sobą istotne konsekwencje dla gospodarki i finansów osobistych. Stopy procentowe mają wpływ na koszty pożyczek dla konsumentów i przedsiębiorstw, w tym kredytów hipotecznych, kart kredytowych oraz kredytów samochodowych. Dzięki niższym stopom procentowym konsumenci mogą mieć nieco łatwiejszy dostęp do kredytów, co potencjalnie może wspierać wydatki konsumpcyjne, ale jednocześnie zmniejsza zachęty do oszczędzania.
W komunikacie poinformowano, że osiągnięcie celów dotyczących inflacji i zatrudnienia jest "względnie zrównoważone". To subtelna zmiana w stosunku do września, kiedy to komitet wyrażał większą pewność co do procesu obniżania inflacji. Obecnie Fed uznaje, że rynek pracy nieco osłabł, ale nadal utrzymuje się na niskim poziomie bezrobocia, co oznacza względną stabilność.
Gospodarka Stanów Zjednoczonych wykazuje pewną odporność, mimo że wzrost PKB w trzecim kwartale wyniósł 2,8%, co jest poniżej poziomów z wcześniejszych kwartałów, choć nadal przekracza historyczny trend. Obecne działania Fed zmierzają do tzw. miękkiego lądowania – czyli stopniowego obniżenia inflacji bez wywoływania recesji. Rezerwa Federalna nie ukrywa, że przyspieszenie cięć może nastąpić, jeśli presja inflacyjna będzie malała, a gospodarka spowolni w sposób kontrolowany.
Co dalej? Analitycy oczekują, że Fed może ponownie obniżyć stopy w grudniu, a następnie wstrzyma się z dalszymi decyzjami, obserwując efekty dotychczasowych zmian. Tymczasem, mimo obniżki stóp, rentowności obligacji skarbowych i stopy kredytów hipotecznych wzrosły, co pokazuje, że rynki finansowe zareagowały odwrotnie do oczekiwań. Ostateczne efekty obecnej polityki monetarnej, w tym wpływ na ceny konsumpcyjne i kondycję finansową gospodarstw domowych, pozostają jeszcze do oceny.
rj