----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

01 maja 2016

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Prawnicy byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów USA, Dennisa Hasterta, oskarżonego o oszustwa finansowe zwrócili się do sądu federalnego w Chicago o wydanie wyroku w zawieszeniu w związku z poważnym stanem zdrowia ich klienta. Tymczasem - jak doniósł dziennik „Chicago Tribune” - cztery osoby złożyły zeznania, które wystarczą, by prokuratura oskarżyła go teraz o molestowanie seksualne.

74-letni Hastert stwierdził, że jest mu "bardzo przykro" z powodu czynów, których się dopuścił i „prosi o litość”. Hastertowi groziło do pięciu lat więzienia w związku z oszustwami finansowymi, ale w zamian za przyznanie się do winy prokuratura rekomendowała pół roku więzienia, teraz adwokaci poproszą sędziego o wyrok w zawieszeniu.

Przekonują, Ze ich klient jest bardzo schorowany. Cierpi na cukrzycę, a po owrzodzeniu stóp trafił do szpitala z powodu infekcji krwi. Hastert miał także operację kręgosłupa po infekcji, doznał udaru mózgu i zdaniem jego prawników "prawie umiera". Jest praktycznie przykuty do wózka inwalidzkiego i potrzebuje pełnej opieki, by wykonywać podstawowe czynności. Sędzia federalny w Chicago może ogłosić wyrok 27 kwietnia.

Z aktu oskarżenia wynika, że w 2010 roku Dennis Hastert zgodził się na przekazanie "osobie A", która mieszkała w Yorkville, $3.5 miliona. Wtedy też rozpoczął wypłacać kwoty w wysokości $50,000 ze swojego konta.

W myśl prawa każda wypłata powyżej $10,000 musi być zgłoszona przez bank do rządowej instytucji finansowej. Po tym, jak bank próbował uzyskać od Hasterta informacje dotyczące transakcji, ten od lipca 2012 roku zaczął wybierać z konta sumy mniejsze niż $10,000.

W sumie w latach 2010-2014 Hastert wypłacił z konta $950,000 w różnych bankach i przekazał gotówkę "osobie A"( jak spekulują media - byłemu uczniowi z Yorkville, z którym miał kontakty seksualne i który mógł go szantażować).

W grudniu 2014 FBI przesłuchało Dennisa Hasterta w sprawie wypłat gotówki. Zataił on prawdziwy powód. Powiedział, że wypłacał gotówkę dla siebie, by trzymać ją w domu, bo nie wierzy bankom. W związku z tym został mu postawiony zarzut dotyczący składania fałszywych zeznań przed FBI oraz próby zatajenia transakcji finansowych.

W procesie tym skupiono się tylko na zarzutach dotyczących złamania prawa finansowego. Bez odpowiedzi pozostało pytanie dotyczące osoby, której były przewodniczący Izby Reprezentantów płacił za milczenie. Z najnowszych doniesień dziennika "Chicago Tribune" wynika, że może dojść do postawienia kolejnych zarzutów Hastertowi dotyczących molestowania seksualnego.

Co najmniej cztery osoby złożyły zeznania, które wystarczą, by prokuratura oskarżyła teraz Dennisa Hasterta o molestowanie na tle seksualnym - podał w czwartkowym wydaniu dziennik "Chicago Tribune". Gazeta ustaliła, że trzy osoby to mężczyźni, a jeden z nich już nie żyje. Kiedy doszło do molestowania mieli kilkanaście lat, a Hastert był ich trenerem zapasów.

"Chicago Tribune" twierdzi, że wśród nich jest osoba, która otrzymała od Hasterta $1.7 mln za milczenie. Dziennik potwierdził, że jedną z osób molestowanych przez byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów USA był brat mieszkanki Montany, która w ubiegłym roku była przesłuchiwana przez FBI.

Jolene Burdge z Billings ujawniła, że jej brat był molestowany seksualnie przez Dennisa Hasterta, kiedy był uczniem szkoły średniej w Yorkville. Miał jej powiedzieć o tym przed śmiercią w 1995 roku, kiedy wyznał też, że jest gejem. Stephen Reinboldt zmarł w wieku 42 lat na AIDS w 1995 roku.

Stephen Reinboldt ukończył liceum w Yorkville w 1971 roku. Dennis Hastert pracował w tej szkole w latach 1965 - 1981. Hastert niespodziewanie pojawił się na jego pogrzebie w 1995 roku, wtedy siostra powiedziała mu, że wie o molestowaniu jej brata. Jolene Burdge jednocześnie podkreślała, że jej brat i ona nie dostawali od niego żadnych pieniędzy. Jej zdaniem Hastert płacił innemu mężczyźnie za milczenie.

Dwie pozostałe osoby, które są gotowe na współpracę z prokuraturą w sprawie molestowania ich przez Hasterta, to także jego byli uczniowie pochodzący "z dobrze znanych lokalnej społeczności rodzin". Nazwiska wszystkich czterech osób utrzymywane są w tajemnicy.

Pochodzący z Plano Dennis Hastert był przewodniczącym Izby Reprezentantów Kongresu od 1999 roku do rezygnacji w 2007. W sumie na Kapitolu spędził 20 lat. Po rezygnacji z Kongresu zajął się lobbingiem. Po ujawnieniu sekretu z przeszłości Hastert stracił biznes i pozycję w firmach, dla których pracował. Na przykład władze Wheaton College poinformowały, że tamtejszy Instytut ds. Politycznych oraz Gospodarczych nie będzie już nosił imienia Dennisa Hasterta.

Były przewodniczący Izby Reprezentantów w 1964 roku ukończył Wheaton College. Był aktywnym absolwentem i często wspierał uczelnię. Siedem lat temu wydział polityczny nazwano jego imieniem - Hastert Center. Ponoć w Springfield planowano nawet budowę pomnika Hasterta, który miał kosztować co najmniej $500,000.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor