Kasyna walczą o dochód
Liczba maszyn do wideo pokera rozlokowanych na terenie Illinois, np. w barach czy centrach handlowych, w ciągu czterech ostatnich lat przekroczyła 23,000. To prawie dwukrotnie więcej niż ilość maszyn w 10 kasynach znajdujących się na terenie naszego stanu.
Właściciele kasyn wprowadzili w życie nową strategię polegającą na wykupywaniu maszyn do wideo hazardu. Chcą w ten sposób zwiększyć swoje dochody.
Kanadyjska firma, która posiada 40 procent udziałów w najbardziej dochodowym kasynie w stanie - w Rivers Casino w Des Plaines - ogłosiła w ubiegłym miesiącu inwestycję $32.5 miliona w Accel Entertainment Gaming, największego operatora maszyn do gier hazardowych w Illinois.
Wcześniej dwie inne firmy, które posiadają cztery kasyna w Illinois, kupiły dwóch innych operatorów maszyn do wideo pokera: Gaming & Entertainment Management i Prairie State Gaming.
"Dochody kasyn spadły w całym kraju i Illinois jest swego rodzaju prekursorem kolejnego trendu w biznesie gier hazardowych" - stwierdził Michael Gelatka, prezes Illinois Gaming Machine Operators. Jego zdaniem kasyna znalazły w maszynach do wideo pokera kolejne źródło przychodów.
Na terenie Illinois do końca maja zainstalowanych było 23,406 maszyn do wideo pokera działających w 5,658 miejscach - w tym barach, restauracjach, stacjach benzynowych oraz tzw. casino cafes, kawiarniach działających przy centrach handlowych.
Dochodami z maszyn do wideo pokera dzielą się właściciele automatów do gier, właściciele miejsc, w których są one umieszczone, a część trafia do stanu w formie podatku od hazardu.
W myśl przepisów regulowanych prawem stanowym liczba maszyn do wideo pokera w jednym miejscu została ograniczona do pięciu.
W ubiegłym roku maszyny przyniosły rekordowy dochód w wysokości $913 milionów, z tego $274 milionów trafiło do stanu. W pierwszych pięciu miesiącach tego roku dochody z wideo pokera wyniosły $459 milionów i był to wzrost o 25 procent w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego. To prawie tyle samo, co dochody wygenerowane w tym samym czasie przez 10 kasyn.
Kasyna w całościowym ujęciu zarobiły więcej. W sumie było to $1.4 mld w 2015 roku, z czego do kasy stanu wpłynęło w formie podatków $488 milionów. Jednak zyski kasyn w Illinois i liczba odwiedzających ich osób zmniejsza się od 2012 roku, kiedy zaczął rozwijać się rynek hazardowy, po tym jak stanowi ustawodawcy zalegalizowali maszyny do wideo pokera.
Gdy w 2009 roku ruszyły prace nad stanowym prawem dotyczący ekspansji hazardu, celem ustawodawców była pomoc właścicielom małych biznesów, np. barów, restauracji oraz wygenerowanie dodatkowych wpływów do budżetu.
Zgodnie z prawem, większość biznesów starających się o maszyny do wideo pokera musi posiadać licencję na alkohol. Władze samorządowe niektórych miasteczek spragnione wpływów podatkowych z wideo hazardu, wydały takie licencje kawiarniom należącym do kasyn (Casino Cafe), na przedmieściach operują one pod szyldem Dotty's, Stella's Place i Shelby's .
Pozwolenia na ustawienie maszyn do wideo dostały też sklepy monopolowe i restauracje z fast-foodem. Grać można na niektórych stacjach benzynowych, które mają parkingi dla ciężarówek.
Ponieważ popularność wideo-hazardu rośnie i przynosi zyski, maszyny stały się atrakcyjnym celem dla firm mających udziały w kasynach.
Penn National Gaming, którym jest właścicielem kasyn Hollywood Aurora i Joliet, ogłosił przejęcie operatora Prairie State Gaming latem ubiegłego roku. Delaware North, właściciel kasyna Jumer w Rock Island, ogłosił zakup Gaming & Entertainment Management w maju. Firmy te wspólnie posiadają w sumie 13 procent lokalizacji z maszynami do gier wideo na terenie stanu.
Pod koniec czerwca Clairvest Group Inc. - kanadyjska firma, która jest właścicielem 40 procent udziałów w Rivers Casino, ogłosiła, że zainwestowała $32.5 mln inwestycji w Accel Entertainment. Clairvest tym samym nabył "udziały mniejszościowe" w Accel, do której należy 20 procent maszyn do wideo pokera w stanie Illinois.
Ponadpartyjna kongresowa komisja zajmująca się rządowymi prognozami budżetowymi (Commission on Government Forecasting and Accountability - COGFA) nie stwierdziła w swoim raporcie, że dalsza ekspansja hazardu w Illinois powinna zostać wstrzymana. Budowa kasyn zawsze przynosi zyski stanom w postaci jednorazowych wpływów, jakim są licencje oraz przeprowadzane przetargi. Ważne są nowe miejsca pracy, dzięki którym spada lokalnie bezrobocie.
Rahm Emanuel powiedział, że "światowej klasy kasyno w Chicago byłoby dodatkową atrakcją przyciągającą turystów, którzy zwiększaliby ruch w hotelach i restauracjach".
Cztery lata temu burmistrz Rahm Emanuel zaczął lobbować w Springfield na rzecz kasyna w Chicago, którym zarządzałoby miasto. Udało się doprowadzić do uchwalenia ustawy w stanowym Kongresie. Trafiła na biurko ówczesnego gubernatora Pata Quinna i… przepadała. Quinnowi nie podobało się, że właścicielem kasyna miałoby być miasto, poza tym obawiał się wpływu sektora hazardowego na kampanię polityczną.
Burmistrz Rahm Emanuel utrzymuje, że Chicago traci kilkaset milionów dolarów rocznie na rzecz pobliskiej Indiany i jej kasyn. Tymczasem dochód z hazardu można by przeznaczyć na poważnie zadłużony fundusz, z którego wypłacane są emerytury dla policji i strażaków.
W ostatnich dwóch latach na stanowym Kapitolu w Springfield zgłoszono co najmniej dwie ustawy w sprawie budowy kasyna w Chicago. Obydwie przedstawił demokratyczny kongresmen z Blue Island (Chicago) Robert Rita. Projekty zawierają propozycję budowy kasyna w Chicago, którego właścicielem byłby stan (burmistrz Emanuel dąży do tego, by to miasto Chicago zarządzało kasynem).
Dochód z kasyna byłby dzielony między stan i miasto. Byłoby to około $230 milionów rocznie - wynika z przeprowadzonej analizy na potrzeby projektu. Koszty operacji kasyna oszacowano na $150 milionów. Jednak zadaniem przedstawicieli Illinois Casino Gaming Association jest to zaniżona kwota, bo koszty zarządzania kasynem mogłyby wynieść nawet $250 mln, a to zmniejszyłoby profit do $130 mln.
Nad trzecim projektem ustawy w sprawie kasyna w Chicago prace prowadzili - stanowy senator Terry Link i przewodniczący stanowego senatu John Cullerton. Zakłada on powstanie dużego kasyna operowanego przez miasto, a także nowych kasyn na południowych przedmieściach oraz w Rockford, Danville i Lake County. W projekcie jest także zapis o uruchomieniu w trybie całorocznym maszyn do gry wideo pokera w Arlington Park i czterech innych torach do wyścigów konnych.
W ustawie znalazłby się zapis o powstaniu czterech nowych kasyn oraz o uruchomieniu maszyn do wideo pokera na torach do wyścigów konnych, to kasyno w Chicago mogłoby wygenerować roczny dochód w wysokości $457 milionów - oszacowała stanowa komisja ds. spraw wydatków. Taki dochód byłby możliwy w przypadku ustawienia w kasynie 4,000 miejsc do gry, czyli ponad limit na który obecnie zezwala stanowe prawo. Jeżeli przyjąć, że właścicielem kasyna, tak jak chce burmistrz, byłoby miasto, wtedy do stanowej kasy z tytułu podatku hazardowego Chicago musiałoby odprowadzić $200 milionów rocznie - wynika z analizy Illinois Gaming Board.
Bumistrz Rahm Emanuel ma nadzieję, że stanowy Kongres obniżyłby stawkę tego podatku, biorąc pod uwagę, że Chicago musiałoby wyłożyć pieniądze na jego budowę i zatrudnić prywatną firmę do jego operowania.
Opinie dotyczące zysku z kasyna, które miałoby powstać w Chicago, są podzielone. Tym bardziej, że w ubiegłym roku dochód z kasyn był niższy od przewidywanego.
JT