----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

06 marca 2018

Udostępnij znajomym:

Pierwszy projekt budżetu przedstawiony przez prezydenta Donalda Trumpa, gdyby przeszedł w całości w głosowaniu w Kongresie USA, miałby poważny wpływ na finanse Illinois. Projekt przewiduje nie tylko znaczące cięcia w programach socjalnych, ale zmniejszenie subsydiów dla sieci kolei Amtrak.

Budżet Donalda Trumpa przewiduje 10-procentowy wzrost wydatków wojskowych, z czego większość ma pójść na zakupy uzbrojenia. Nie skorzysta z tego Illinois, ponieważ w naszym stanie przemysł obronny praktycznie nie funkcjonuje. 

Odczuć możemy zapowiadane ponad 16-procentowe cięcia na Biuro Nauki przy Departamencie Energii, bo może to oznaczać mniej pieniędzy dla Argonne i Fermi, dużych laboratoriów krajowych, które mają swoje siedziby na przedmieściach Chicago.

Trump chce także zakończyć program Transportation Investment Generating Economic Recovery (TIGER), z którego grantów korzysta miasto Chicago i przedmieścia na różne projekty infrastrukturalne. Na przykład w 2016 roku CTA dostało $25 milionów dotacji z TIGER na modernizację stacji Garfield na zielonej linii kolejki.

Budżet prezydenta zakłada radykalne ograniczenie wydatków na ochronę zdrowia najuboższych - aż o 800 miliardów dolarów w ciągu 10 lat spadłyby nakłady na Medicaid. Ograniczone też mają być wydatki na program kartek żywnościowych dla osób o niskich dochodach.

Demokraci ostro te propozycje krytykują. "Ten budżet jest niemoralny (...), nie powinien ujrzeć światła dziennego w Kongresie" - mówił senator z Vermont Bernie Sanders, były kandydat w demokratycznych prawyborach prezydenckich.

Demokratyczny kongresmen z Illinois, Mike Quigley, D-Ill., powiedział natomiast, że pierwszy budżet Trumpa „inwestuje w obniżkę podatków dla bogatych, co jest bardzo jasną dezinwestycją w naszą przyszłość". "Żaden aspekt naszego społeczeństwa jest bezpieczny przy tak brutalnym budżecie" - dodał.

Podobnie krytycznie wypowiadała się demokratyczna senator z Illinois, Tammy Duckworth, która budżet prezydenta nazwała "szkodliwym dla naszej gospodarki i dla rodzin w Illinois".

"Osłabi nasz kraj, zaszkodzi naszemu środowisku, ogranicza tworzenie miejsc pracy, zwiększy głód wśród dzieci, jak również uderzy w weteranów, seniorów i Amerykanów żyjących z niepełnosprawnością. Amerykanie zasługują na coś lepszego" - podsumowała Duckworth.

Biały Dom przekonuje, że celem redukcji wydatków socjalnych jest zachęcenie osób polegających na pomocy społecznej, by zaczęły poszukiwać pracy. Dyrektor biura budżetowego Białego Domu, Mike Mulvaney, zaapelował o zdrowy rozsądek. "Współczucie musi być po obu stronach, oczywiście należy otoczyć nim ludzi, którzy otrzymują pomoc federalną, ale trzeba mieć współczucie także dla tych, którzy za nią płacą" - powiedział.

Prezydent chce także zakończyć program Federal Impact Aid, z którego korzystają szkoły. W Waukegan eliminację funduszu 21st Century Community Learning odczułoby siedem szkół podstawowych.

Demokratyczny kongresmen Dan Lipinski wskazuje, że zakończenie programów związanych z parkami narodowymi (National Park Service National Heritage Area) w Illinois i Michigan odbiło się na dwóch obszarach objętych ochroną - Michigan Canal National Heritage Corridor i Abraham Lincoln National Heritage Area.

Federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA) straci 31-procent swojego budżetu, jeżeli Kongres ostatecznie zatwierdzi budżet prezydenta. Jedna z propozycji dotyczy wyeliminowania Biura Sprawiedliwości dla Środowiska, agencji, która corocznie finansuje dziesiątki projektów realizowanych lokalnie dzięki programowi drobnych grantów federalnych.

Od czasu powstania w 1994 roku w ramach programu 1,400 organizacjom działającym w całym kraju, w tym w Chicago, przyznano ponad $24 mln. Według EPA najbardziej na zagrożenia dla zdrowia wynikające z zanieczyszczenia środowiska narażone są mniejszości i osoby o niskim dochodzie.

Najbardziej ekologów i władze, nie tylko chicagowskie, zaniepokoiło to, że prezydent Trump w swoim budżecie zaproponował zmniejszenie finansowania ochrony i odnowy Wielkich Jezior aż o 97 procent.

Od 2010 r. w ramach inicjatywy na rzecz odnowy Wielkich Jezior (Great Lakes Restoration Initiative ) sfinansowano ponad 2,000 projektów, które miały na celu poprawę jakości wody, w tym usuwania źródła zanieczyszczeń toksynami, ochrony przyrody i gatunku zagrożonych wyginięciem.

Burmistrz Rahm Emanuel ma nadzieję, że propozycja tak ogromnej redukcji federalnych wydatków budżetowych na ochronę Wielkich Jezior nie zyska poparcia ustawodawców reprezentujących nasz region w Kongresie.

Wyborców wezwano do kontaktowania się z biurami senatorów i kongresmenów reprezentujących nasz stan w Waszyngtonie i wyrażania sprzeciwu wobec tej propozycji budżetowej. 

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor