Wielu Amerykanów negatywnie ocenia stan gospodarki, a ceny podstawowych artykułów, takich jak żywność i opłaty mieszkaniowe, stanowią utrzymujące się źródło bólu. Choć może się to wydawać niewielkim pocieszeniem dla konsumentów z minimalnym zapasem gotówki, ekonomiści mają dobre wieści.
Prognozy przewidują, że gwałtowny spadek inflacji, która osiągnęła najwyższy poziom - ponad 9% - w czerwcu 2022 r., będzie kontynuowany w 2024 r. Główny globalny strateg JPMorgan Asset Management przewiduje „stały spadek inflacji przez cały następny rok”. Może to skłonić Rezerwę Federalną do obniżenia referencyjnej stopy procentowej i obniżenia kosztów pożyczek dla osób fizycznych i biznesów.
Najnowsze dane rządowe wskazują na umiarkowaną inflację, przy czym wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich we wrześniu wzrósł o 3,7% w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami.
„To nie jest wiadomość na jeden czy dwa miesiące – gospodarka się ochładza, a to spowoduje dalszą presję na obniżkę cen” – powiedział w rozmowie z MoneyWatch główny ekonomista w EY-Parthenon, Ernst & Young.
Oczywiście konsumenci nie doświadczają gospodarki w kategoriach dorocznego współczynnika zmian cen. Galon benzyny lub mleka kosztuje po prostu więcej niż rok wcześniej lub mniej. Ponieważ ceny niektórych podstawowych towarów są nadal znacznie wyższe niż w momencie, gdy inflacja zaczęła gwałtownie rosnąć na początku 2020 r., nie może być zaskoczeniem, że połowa respondentów ankiety Bankrate, przeprowadzonej w tym tygodniu, określiła swoją sytuację finansową jako pogarszającą się od ostatnich wyborów prezydenckich w 2020 r.
Jak wykazały dane opublikowane pod koniec października przez Conference Board, obawy o wysokie ceny również przyczyniły się do spadku zaufania konsumentów w USA do poziomu najniższego od pięciu miesięcy.
„Konsumenci w dalszym ciągu byli zaniepokojeni wzrostem cen w ogóle, a w szczególności cenami artykułów spożywczych i benzyny” – stwierdziła w oświadczeniu Dana Peterson, główna ekonomistka Conference Board. „Konsumenci wyrazili także obawy dotyczące sytuacji politycznej i wyższych stóp procentowych”.
Obawy przed recesją słabną
Natomiast jedna z utrzymujących się obaw konsumentów, która pojawiała się na początku tego roku, przygasła: recesja.
„Mówiliśmy, że stopy (procentowe) osiągnęły szczyt i najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest miękkie lądowanie” – przypomina ekonomistka Rubeela Farooqi w rozmowie z MoneyWatch w sieci CBS, zauważając, że Amerykanie nadal wydają pieniądze pomimo wyznawanej przez nich ponurej opinii na temat ekonomii. „Nie wkraczamy w recesję w 2024 roku”.
Inny uważnie obserwowany wskaźnik inflacji – rządowy Indeks Cen Personalnych Wydatków Konsumpcyjnych (Personal Consumption Expenditures Price Index), który odzwierciedla miesięczne zmiany cen towarów i usług – również pokazuje, że inflacja spada, choć nie w sposób wystarczająco szybki dla większości z nas.
„Inflacja zwalnia, ale stopniowo i pozostaje znacznie powyżej celu Rezerwy Federalnej wynoszącego 2%” – napisali analitycy PNC. „W najbliższej przyszłości inflacja powinna nadal spadać, w miarę jak rynek pracy nieco się uspokoi, a presja płacowa osłabnie. Wolniejsza dynamika wzrostu czynszów przyczyni się również do złagodzenia inflacji w dziale mieszkaniowym w 2024 r.”
na podst. moneywatch, cbsnews
rj