Za oknami powoli zauważamy pierwsze oznaki jesieni. To czas na piękne i kolorowe jesienne dekoracje. W sezonie poprzedzającym Halloween na naszych werandach zaczynają królować dynie. Jak wybrać takie, które nie zgniją zbyt szybko i będą nas długo cieszyć?
Według dr Rebecci Nelson Brown, kierownika Katedry Nauk o Roślinach i Entomologii na Uniwersytecie Rhode Island, wybranie wytrzymałej dyni nie jest czymś skomplikowanym i można podjąć kilka kroków, aby zapewnić sobie jej dłuższą trwałość.
„Kluczem tutaj jest to, aby dynia była jak najświeższa. A to oznacza kupowanie dyni uprawianej lokalnie, a nie tej z supermarketu, która została zerwana na miesiąc przed pojawieniem się w sklepie”.
Brown ma duże doświadczenie w produkcji dyń, przewodziła nawet uniwersyteckiemu „Project Pumpkin”, którego celem było rozwiązanie problemów, z jakimi borykają się rolnicy pracujący w pobliżu głównych obszarów metropolitalnych.
Część projektu dotyczyła także konsumentów – Brown i jej uczniowie wraz z zespołem mistrzów ogrodnictwa mieli nadzieję ustalić, które rodzaje dyń najdłużej wytrzymają ustawione przed drzwiami wejściowymi do domu. Większość „klas rynkowych” dyni (tj. okrągłych, pomarańczowych dyni powszechnie kojarzonych z Halloween) powinna przetrwać nieco ponad miesiąc, zanim dynie zaczynają gnić. Ale to tylko wtedy, gdy najlepszy okaz z lokalnego źródła. Konsumenci powinni patrzeć na łodygi, dodała Brown, aby upewnić się, że nie są już miękkie, wysuszone lub pomarszczone, ale raczej jędrne, zielonkawo-czarne i równo przycięte. Pędy, które nie są tak równo przycięte – niezależnie od tego, czy są złamane, czy urwane – to w zasadzie „rana, do której mogą przedostać się bakterie”.
Po nacinaniu dyni prawie pewne jest również przedwczesne gnicie.
„Żadna dynia, kiedy zaczniemy w niej wycinać otwory, nie przetrwa zbyt długo” – wyjaśniła Brown. „To ma sens, ponieważ bierzesz warzywo, które jest mokre i ma dość dużą zawartość cukru, i wycinasz w nim dziury. A kiedy to zrobisz, zapraszasz do środka grzyby, które gniją”.
Właściciele domów powinni także wnosić dynie do środka, gdy temperatura spadnie poniżej zera – niezależnie od tego, czy są powycinane czy nie – ponieważ po rozmrożeniu „zamieniają się w kupę papki” – powiedziała Brown.
Według Brown najlepszym rozwiązaniem jest wystawienie dyni w całości na początku października, a następnie wykrojenie ich tuż przed Halloween. Oczywiście jeśli w międzyczasie nie zostaną one pożarte przez wiewiórki i inne lokalne zwierzątka. W takim przypadku rozwiązaniem może być pomalowanie dyni specjalną farbą, ale okazuje się, że nie wszystkim zwierzętom to przeszkadza.
jm