Bezpieczniej w CTA
O 25 procent spadła w 2015 roku ilość przestępstw popełnianych na przystankach i w środkach komunikacji miejskiej należących do CTA. Na spadek przestępstw – jak podkreślają przedstawiciele miejskiego przewoźnika – miała wpływ zwiększona liczba kamery. To dzięki nim udało się zidentyfikować wielu przestępców.
Dwa lata temu odnotowano 4,691 przestępstw kryminalnych w autobusach, w kolejce, na stacjach i przystankach, a także w garażach należących do CTA. W ubiegłym roku liczba ta spadła do 3,512 – poinformowała rzecznik prasowy CTA, Brian Steele. Najczęściej dochodziło do kradzieży i napadów rabunkowych. Jednak w 2015 roku odnotowano spadek tych przestępstw odpowiednio o 19 i 22 procent.
Rozbudowany system monitoringu wpływa na poprawę bezpieczeństwa – podsumował rzecznik CTA. "W niemal każdym miejscu pasażerowie są obserwowani" – dodał Brian Steele. System monitoringu obejmuje ponad 23 tysiące kamer w całym mieście.
Tylko w minionym roku dzięki nagraniom pochodzącym z kamer, policji udało się zidentyfikować i aresztować 256 osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Kilka przykładów.
Pod koniec grudnia ub. roku aresztowano mężczyznę, który zgwałcił i obrabował kobietę w okolicach stacji kolejki CTA w dzielnicy Rogers Park na północy Chicago. Do ataku doszło wcześnie rano w sobotę przy 1400 West Jarvis Avenue. Napastnik śledził kobietę, a następnie zaatakował ją z tyłu i przy użyciu broni zmusił do przejścia w odosobnione miejsce. Sprawca został zidentyfikowany dzięki kamerom CTA zamontowanym na stacji Red Line. Zdjęcia poszukiwanego opublikowano w mediach dzień po zdarzeniu, a na drugi dzień sprawca sam oddał się w ręce policji. 26-letni Milton Anderson zgłosił się najpierw do biura radnego Joe Moore'a i z nim razem poszedł na policję. Został oskarżony i trafił do aresztu.
W październiku ub. roku dzięki zapisowi z monitoringu policja zatrzymała mężczyznę za przestępstwo na tle seksualnym, którego dopuścił się w nocy na stacji Green Line. Zdarzenie miało miejsce na przystanku przy 35th Street w dzielnicy Bronzeville na południu Chicago. Anton Johnson podszedł do kobiety i zaczął ją obłapywać. Był ubrany z bluzę z kapturem. Udało się go zidentyfikować dzięki temu, że nie zasłonił twarzy. Zarejestrowała go kamera na peronie.
48-letni Casser Williams w październiku ub. roku został oskarżony o atak z nożem na kobietę na peronie kolejki CTA przy Clark i Lake. Ranił on 24-letnią kobietę w twarz. Ukradł jej telefon i uciekł z miejsca zdarzenia, ale w rejonie skrzyżowania Upper Wacker Drive i Lake złapał go przypadkowy świadek napadu. Wiliams został oskarżony o napad rabunkowy.
Atak nożownika wydarzył się niemal dokładnie dobę po innym zdarzeniu na przystanku CTA. W dzielnicy Near West Side, w pobliżu hali United Center mężczyzna zaatakował 23-letnią kobietę i próbował ją zgwałcić. Zdarzenie miało miejsce w rejonie 2100 W. Madison. Napastnik zaciągnął ofiarę w ustronne miejsce i tam zaczął ją napastować seksualnie. Mężczyzna pobił kobietę i zbiegł.
Ofiarą przemocy padają także pracownicy CTA. Mieszkaniec Des Plaines w październiku 2015 roku zaatakował maszynistę kolejki CTA. Zdarzenie miało miejsce na trasie Blue Line. 43-letni maszynista wjechał na stację Clark i Lake, kiedy 26-letni Braulio Portes wskoczył do jego kabiny przez okno i zaczął bić mężczyznę pięściami oraz kopać go. Napastnik chciał uciec, ale złapali go pasażerowie na peronie i oddali w ręce policji. Nie wiadomo, co wywołało atak furii u Braulio Portesa i dlaczego zaatakował pracownika kolejki CTA. Usłyszał zarzuty w sprawie ataku na pracownika służb transportowych.
CTA w październiku ub. roku ogłosiło też kampanię, która ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w miejskich środkach transportu. Organizatorzy zachęcają pasażerów, by przestali się obawiać i zgłaszali wszystkie niebezpieczne sytuacje, które spotkały ich podczas podróży.
Hasła kampanii mają uświadamiać pasażerów, ale także być sygnałem dla potencjalnych napastników, że nie są anonimowi.
JT
