----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

16 sierpnia 2023

Udostępnij znajomym:

Miała być ugoda sądowa i łagodna kara dla syna prezydenta, Huntera Bidena. Sąd w Delaware, a konkretnie kurator sądowy zakwestionował warunki ugody wynegocjowanej przez jego prawników i jej nie podpisał. Dodatkowo prokurator generalny Merrick Garland zmienił kwalifikację prokuratora oskarżającego w tej sprawie - Davida Weissa - na „Prokuratora Specjalnego”, dając mu większy stopień niezależności od Departamentu Sprawiedliwości.

"Podsumowując, ponieważ pani Bray [red: Margaret Bray], działając jako główny kurator sądowy Stanów Zjednoczonych, nie zatwierdziła obecnie wycofanej umowy o odstąpieniu, nigdy nie weszła ona w życie, a zatem żadne z jej warunków nie są wiążące dla żadnej ze stron" - napisali stanowi prokuratorzy. Abbe Lowell, prawnik w zespole prawnym Bidena powiedział, że „awans” Weissa nie przełoży się na jakiekolwiek dodatkowe ustalenia przeciwko Bidenowi, ponieważ sprawa wydaje się obecnie zmierzać w kierunku procesu karnego.

Są kolejne informacje

Główny adwokat Huntera Bidena broniący go w federalnym dochodzeniu karnym przestanie go reprezentować, ponieważ może zostać wezwany jako świadek w sprawie. Christopher Clark, prawnik, który bronił również znanych biznesmenów i celebrytów, takich jak Elon Musk i Mark Cuban, złożył we wtorek w sądzie w Delaware wniosek o odsunięcie go od sprawy dotyczącej zarzutów podatkowych i tych związanych z zakupem i posiadaniem broni palnej.

W tle duże pieniądze

Dochodzenie karne w sprawie Huntera Bidena rozpoczęło się w 2018 roku. Hunter Biden nie zapłacił na czas podatków dochodowych za lata 2017 i 2018. Był winien co najmniej 100 000 dolarów w podatkach federalnych za 2017 rok i co najmniej 100 000 dolarów za 2018 r. To część podatków od dochodów związanych z jego zagraniczną działalnością biznesową, gdy robił interesy m.in. z chińską firmą energetyczną i ukraińską spółką gazową Burisma. W 2022 roku wpłacił do IRS brakujące sumy, co było postrzegane wówczas jako działanie mające ograniczyć szanse prokuratury na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej w tej sprawie i zlikwidować możliwość wyznaczenia kary, gdyby został oskarżony. Sprawa dotyczy więc 5-letniego opóźnienia w spłacie podatków, które zostały uregulowane w 2022 roku. Zarzut nielegalnego posiadania broni jest związany z tym, że składając wniosek o pozwolenie na jej zakup, nie przyznał się do zmagań z nałogiem narkotykowym. Sprawa wypłynęła w 2018 roku, gdy prokuratora zaczęła badać incydent, w którym broń palna należąca do Huntera została wyrzucona przez jego ówczesną dziewczynę do śmietnika w Wilmington, co było konsekwencją załamania nerwowego i jego uzależnienia od narkotyków. Prawo federalne zabrania zakupu broni palnej każdemu, kto używa lub jest uzależniony od nielegalnych substancji.

Republikanie dostali polityczne paliwo

Trwające dochodzenie w sprawie syna prezydenta stwarza nowe pole kampanii reelekcyjnej Joe Bidena w 2024 roku. Republikanie w Izbie Reprezentantów badają "krajowe i zagraniczne interesy" rodziny Bidenów oraz to, czy kolidują one ze zdolnością prezydenta do bezstronnego przywództwa, a także z bezpieczeństwem narodowym.

"To posunięcie prokuratora generalnego Garlanda jest częścią wysiłków departamentu sprawiedliwości zmierzających do ukrycia rodziny Bidenów" - powiedział konserwatysta, przewodniczący komisji nadzoru Izby Reprezentantów James Comer z Kentucky.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor