Administracja prezydenta Joe Bidena umorzy dodatkowe 4,8 miliarda dolarów długu z tytułu pożyczek studenckich. Skorzysta z tego ponad 80 000 osób.
"Przed objęciem urzędu przez prezydenta Bidena, uprawnieni pożyczkobiorcy praktycznie nie mieli dostępu do ulgi w spłacie zadłużenia studenckiego, na którą przecież zasłużyli. Nie mamy zamiaru zwalniać tempa" - napisał w oświadczeniu sekretarz edukacji Miguel Cardona. W sumie demokratyczna administracja umorzyła studenckie kredyty na łączną kwotę 132 miliardów dolarów, które zaciągnęły ponad 3 miliony Amerykanów. Umorzenia nastąpiły w ramach istniejących federalnych programów, które są ograniczone do określonych kategorii pożyczkobiorców, takich jak pracownicy sektora publicznego, osoby oszukane przez uczelnie nastawione na zysk i pożyczkobiorcy, którzy spłacali je przez co najmniej 20 lat. Większość z tych pożyczkobiorców została powiadomiona jeszcze w listopadzie, że ich niespłacony dług z tego tytułu zostanie anulowany i mogą spodziewać się zmian na swoich kontach w nadchodzących tygodniach. To ważne, bo w październiku dziesiątki milionów pożyczkobiorców musiało po trzyletniej przerwie - po raz pierwszy od marca 2020 roku, ponownie zacząć spłacać swoje pożyczki studenckie.
Polityczny zabieg
"Biden umorzył więcej kredytów studenckich niż jakikolwiek poprzedni prezydent" - powiedział ekspert ds. szkolnictwa wyższego Mark Kantrowitz. "To odróżnia go od innych kandydatów". Republikańscy kandydaci na prezydenta sprzeciwiają się umarzaniu kredytów studenckich. Były gubernator New Jersey Chris Christie powiedział, że Biden nie miał uprawnień do umorzenia długu studenckiego bez uprzedniej autoryzacji Kongresu. Podobnie uważa m.in. Donald Trump, a swoje twierdzenia opiera o wyrok Sądu Najwyższego USA.
Wcześniej podobnie orzekł Sąd Najwyższy
W czerwcu tego roku zdominowany przez konserwatystów Sąd Najwyższy USA uniemożliwił przeprowadzenie jednej ze sztandarowych reform Joe Bidena, uznając, że prezydent przekroczył swoje uprawnienia. W ramach ogłoszonego przez prezydenta w ubiegłym roku kontrowersyjnego programu rząd planował umorzyć 10 tys. dolarów długu każdemu odbiorcy federalnych pożyczek studenckich – dotyczyło to osób zarabiających mniej niż 120 tys. dol. rocznie. Szacowany koszt planu wynosił ponad 400 mld dolarów. Ten program nigdy nie wszedł w życie, bo jak wskazał Sąd Najwyższy – niezbędna była zgoda Kongresu w tej sprawie. A takiej nie było. Był to duży cios, bo tylko w 5., 6. i 7. dystrykcie kongresowym w Chicago ponad 70% osób posiadających zadłużenie z tytułu pożyczek studenckich złożyło wnioski do tego programu.
fk
