Jesteśmy zmuszeni ograniczać nasze wsparcie dla Ukrainy ze względu na wyczerpywanie się udostępnionych przez Kongres środków – poinformowała rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Pentagon wykorzystał dotąd 95 proc. z 62,3 mld dolarów, które otrzymał na wsparcie Ukrainy od początku wojny. Wydano m.in. wszystkie fundusze przeznaczone na program Ukraine Security Assistance Initiative, w ramach którego USA kupują broń dla ukraińskich sił.
W niektórych kategoriach, takich jak bezpośrednie wsparcie finansowe dla ukraińskiego budżetu, zostały całkowicie wyczerpane - dodał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Joe Bidenie. Z kolei z budżetu na pomoc militarną zostało do rozdysponowania mniej niż 10 proc., z czego ponad miliard na uzupełnienie potencjału amerykańskiej armii. Każdy dzień wojny to dla ukraińskiego rządu wydatek rzędu 100 milionów dolarów. Bez zewnętrznych dostaw sprzętu kontrofensywa stoi pod znakiem zapytania.
W Kongresie sytuacja jest patowa
Miesiąc temu Biały Dom zwrócił się do Kongresu o przyjęcie pakietu dodatkowych 106 mld dolarów związanych ze wsparciem dla Ukrainy, Izraela, państw Indopacyfiku oraz na wzmocnienie ochrony amerykańskich granic. Większość tej kwoty, bo ponad 60 miliardów dolarów miała być przeznaczona na pomoc Ukrainie. Izba Reprezentantów przegłosowała dotychczas jedynie osobną część poświęconą Izraelowi, a w Senacie nadal trwają negocjacje nad całością pakietu. Sprzeciw w obu Izbach wyrażają republikanie – jedni nie chcą przekazywać wsparcia, ze względu na brak – ich zdaniem – realnej potrzeby. Inni uzależniają przekazanie dolarów w zamian uchwalenie przez prezydenta Joe Bidena bardziej restrykcyjnego prawa migracyjnego. Biały Dom nieustannie apeluje do Kongresu o uchwalenie funduszy. W połowie października Joe Biden wygłosił orędzie, w którym próbował przekonać Amerykanów, że dalsza pomoc zarówno dla Ukrainy, jak i dla Izraela jest konieczna z punktu widzenia bezpieczeństwa i światowego ładu, przed zapędami Rosji czy terrorystów. Jako kraj mogący być w niebezpieczeństwie wymienił m.in. Polskę. Dotychczasowe amerykańskie prowizorium budżetowe wygasa 17 listopada. Teoretycznie do tego dnia należy uchwalić kolejne transze pomocy.
Wołodymyr Zełenski zdaje sobie sprawę z kryzysu
Kijów jest zaniepokojony głosami, jakie pojawiają się w amerykańskiej partii republikańskiej, wzywającymi do ograniczenia pomocy dla Ukrainy - oznajmił Wołodymyr Zełenski, występujący zdalnie w czasie konferencji, zorganizowanej w Nowym Jorku przez agencję Reutera. Zełenski podkreślił też, że choć "niektórzy przywódcy myślą, że Ukraina nie może wygrać wojny, bo populacja Rosji jest większa", to jednak straty, jakie siły ukraińskie ponoszą na froncie, są znacznie mniejsze niż straty Rosjan. Antyukraińskie nastroje narastają nie tylko w partii republikańskiej. Według sondażu Gallupa, 41 procent Amerykanów twierdzi, że Stany Zjednoczone robią zbyt wiele w kwestii ukraińskiej, co stanowi wzrost z poziomu 24% w sierpniu 2022 roku i 29% w czerwcu 2023 roku – to głosy głównie wyborców konserwatywnych. Wśród demokratów tylko 14% uważa, że Stany Zjednoczone robią zbyt wiele dla rządu w Kijowie.
fk