Po decyzji prokurator generalnej Lisy Madigan o nieubieganiu się o piątą kadencję na zajmowanym stanowisku, lista potencjalnych kandydatów na jej miejsce zaczęła się bardzo szybko zapełniać. Demokraci będą chcieli utrzymać urząd, który od 2002 roku zajmowała córka wpływowego długoletniego przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów, Michaela Madigana,
Stanowy kongresmen Scott Drury był pierwszym demokratą, który ogłosił, że zamierza ubiegać się o nominację jego partii w prawyborach na stanowisko prokuratora generalnego Illinois.
Wcześniej Drury zadeklarował start w wyborach na gubernatora. Polityk z Highwood, który jest byłym asystentem federalnego prokuratora, ogłaszając swojej starania o miejsce zajmowane przez Lisę Madigan stwierdził, że "najwyższy czas wyczyścić Illinois". Sam określa się mianem "niezależnego demokraty" i był jedynym kongresmenem tej partii, który wstrzymał się od głosu podczas reelekcji Michaela Madigana na przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów. Madigan stał się już najdłużej urzędującym politykiem na tym stanowisku w historii USA. Pod koniec lipca Drury miał na swoim koncie wyborczym około 350 tys. dolarów na kampanię.
Drury, która do stanowego Kongresu trafił w 2013 roku, mówi, że ma w całym stanie siatkę wolontariuszy, co jego zdaniem daje mu zdecydowaną przewagę nad osobami, które zdecydują się później na start w wyborach.
W prawyborach partii demokratycznej na stanowisko prokuratora generalnego Illinois zamierzają wystartować: stanowy senator z Chicago, Kwame Raoul, prezydent zarządu Dystryktu Miejskich Parków w Chicago Gary Chico, który niegdyś walczył o urząd burmistrza, a także adwokat Andy Schapiro, były ambasador Stanów Zjednoczonych w Republice Czeskiej.
O stanowisko prokuratora generalnego stanu Illinois nie zamierza ubiegać się szeryf powiatu Cook, Tom Dart. Jego rzeczniczka, Cara Smith, stwierdziła tylko, że "ma wiele do zrobienia dla mieszkańców stanu Illinois na zajmowanym urzędzie". Dart wielokrotnie też mówił, że rozważa start w wyborach na burmistrza Chicago. Nie wiadomo, czy w wyborach w 2019 roku zdecyduje się na taki krok.
Stanowa kongreswoman Ann Williams również przerwała spekulacje o jej starcie w wyścigu na miejsce Lisy Madigan. Demokratka z Chicago oznajmiła też, że nie będzie ubiegać się o ponowny wybór do stanowego Kongresu.
Media spekulowały o możliwym starcie w wyborach na prokuratora generalnego Illinois jednej z córek wpływowego chicagowskiego radnego, Edwarda Burke'a.
Początkowo nie było wiadomo, czy chodzi o Jennifer Burke, która z ojcem pracuje razem w kancelarii prawniczej Klafter & Burke, czy o Sarah Burke, adwokat, zatrudnioną na stanowisku dyrektor ds. wewnętrznych w szpitalu Northwestern Memorial Hospital.
Radny Edward Burke, przewodniczący komisji finansowej Rady Miasta, poinformował w środę, że jego córka Sarah rozważała start w wyborach na miejsce po Madigan, ale ostatecznie zdecydowała, że tego nie zrobi. Dodał, że nie chodzi o nepotyzm, który mogliby zarzucać jej w czasie kampanii.
Już pojawiły się opinie, że Burke jest idealnie usytuowany, aby pomóc jednej ze swoich córek w kampanii. Jest wpływowym i najdłużej urzędującym radnym. Jest także przewodniczącym Organizacji Demokratycznej w powiecie Cook. Kontroluje trzy fundusze polityczne, na których zgromadzono co najmniej 4.3 mln dolarów.
Żona Burke'a, matka Jennifer i Sarah, Anna Burke jest sędzią Sądu Najwyższego w stanie Illinois. Posiada co najmniej 177,848 na swoim koncie wyborczym.
"Myślę, że Sarah mogłaby prowadzić dobrą kampanię. Uważam, że młode kobiety powinny bardziej angażować się w proces polityczny. Ale Sarah ma troje dzieci poniżej 8 roku życia. Chociaż byłem podekscytowany tym, że może się zdecydować na start w tych wyborach, na tym etapie jej życia z trójką małych dzieci, to po prostu nie byłoby najlepszą rzeczą dla jej rodziny” - oświadczył radny Burke.
Dziennik "Chicago Sun-Times” przypomniał także, że druga córka radnego Burke'a, Jennifer, znalazła się w samym centrum politycznej burzy w 2011 roku. Urzędujący wówczas gubernator Pat Quinn mianował Jennifer Burke do zarządu stanowej agencji kontroli zanieczyszczeń. Na stanowisku tym zarabiała rocznie 117,000 dolarów. W tym czasie Jennifer Burke pracowała na stanowisku kierowniczym w departamencie sprawiedliwości w Chicago, a jej roczne uposażenie wynosiło 99,948 dolarów. Nominacja wzbudziła kontrowersje, ponieważ radny Burke pożyczył gubernatorowi Quinnowi 200,000 dolarów na jego kampanię, a w datkach przekazał 52,000 dolarów.
Prokuratur generalna Illinois, Lisa Madigan, ogłosiła w ub. piątek, że nie zamierza ubiegać się o piątą kadencję na zajmowanym stanowisku, zaprzeczając wcześniejszym publicznym oświadczeniom, dotyczącym startu w kolejnych wyborach.
"Koniec czwartej kadencji na stanowisku prokuratora generalnego jest dla mnie odpowiednim momentem na poszukiwanie nowych wyzwań" - powiedziała w wydanym oświadczeniu. "Poświęciłam moją karierę, aby pomagać ludziom. Będzie to nadal moim celem i nie mogę się doczekać znalezienia nowych sposobów, aby robić to z taką samą pasją, jaką wniosłam do mojej pracy jako prokuratora generalnego".
Lisa Madigan w ostatnich latach była uważana nawet za kandydata w wyborach na gubernatora. Chociaż sama zbudowała solidną reputację polityczną i nigdy nie miała problemów z reelekcją w kolejnych wyborach, ostatnie przepychanki budżetowe w Springfield z udziałem jej ojca, przewodniczącego Izby Reprezentantów Michaela Madigana, i gubernatora Bruce'a Raunera, na pewno nie zwiększyły jej elektoratu.
Pojawiły się także spekulacje że Lisa Madigan może wystartować w wyborach na burmistrza Chicago, głównie po tym, jak ostro skrytykowała Rahma Emanuela za reformę policji.
W walce o piątą kadencję na zajmowanym stanowisku musiałaby zmierzyć się z nową kandydatką. Wyzwanie Madigan rzuciła była Miss America 2013, 37-letnia Erika Harold, która jest adwokatem w kancelarii prawniczej w Champaign. Harold zyskała już poparcie lidera republikańskiej mniejszości w stanowej Izbie Reprezentantów Jima Durkina i na razie nieoficjalne gubernatora Bruce'a Raunera.
JT
