----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

18 maja 2017

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Lisa Madigan dołączyła do grona stanowych polityków, którzy wystartują w wyborach w 2018 roku. Prokurator generalna stanu Illinois będzie walczyć o piątą kadencję. Jeśli wygra i zostanie zaprzysiężona, przejdzie do historii jako osoba najdłużej urzędująca na tym stanowisku.

Lisa Madigan od 2002 roku zajmuje stanowisko prokuratora generalnego stanu Illinois. Trzy lata temu spekulowano także o jej starcie w wyborach na urząd gubernatora. Jednak zasygnalizowała, że nie będzie ubiegać się o najwyższy urząd w stanie, by uniknąć zarzutów o nepotyzm.

W przypadku wygrania przez nią wyborów mogłoby dojść do bezprecedensowej sytuacji, kiedy dwa najwyższe stanowiska w stanie zajmowaliby członkowie tej samej rodziny; córka jako gubernator i ojciec na stanowisko przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów. Jej ojciec, 75-letni Michael Madigan, już stał się osobą najdłużej urzędującą na tym stanowisku nie tylko w Illinois, ale w całym kraju.

Kiedy w 2002 roku demokratka po raz pierwszy ubiegała się o stanowisko prokurator generalnej Illinois, miała za sobą czteroletnią kadencję w stanowym senacie. Była niegdyś wymieniana także jako potencjalna kandydatka do Senatu Stanów Zjednoczonych, do Sądu Najwyższego Illinois i Sądu Najwyższego USA. Potem w lipcu 2013 r. ogłosiła, że będzie ubiegać się o czwartą kadencję na stanowisku prokurator generalnej stanu Illinois.

W zeszłym roku Lisa Madigan na krótko powróciła do swoich gubernatorskich aspiracji w rozmowie z dziennikarzami na konwencji partii demokratycznej w Filadelfii. Ponownie podkreśliła, że jest to głównie uzależnione od tego, czy jej ojciec przejdzie na emeryturę i zwolni stanowisko przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów. 

Po przejęciu władzy w stanie przez republikanina Bruce'a Raunera, Madigan przeszedł do opozycji. Obie strony przez ostatnie dwa lata nie były w stanie osiągnąć porozumienia budżetowego, obwiniając się brakiem dobrej woli do negocjacji, które do tej pory kończyły się impasem.

Gubernator Rauner przepuszczał także ataki na Lisę Madigan. W marcu stwierdził, że jest ona "wyraźnie częścią skoordynowanej działalności" i w zmowie z przewodniczącym Izby Reprezentantów(prywatnie ojcem), chce sparaliżować pracę rządu stanowego. Gubernator wypowiadał się w kontekście pozwu sądowego dotyczącego zablokowania płacy pracowników w związku z brakiem budżetu.

Rauner naruszył markę Madigan - uważa David Yepsen, były dyrektor Instytutu Polityki Publicznej Paula Simona na Southern Illinois University w Carbondale. "Nauczyła się kilku rzeczy od swojego ojca. Wie, jak załatwiać sprawy w rządzie. Myślę, że będzie merytorycznym kandydatem, ale uważam, że marka jest naruszona - zbyt wielu Madiganów" - podsumował.

Tego poglądu nie podzielają powiernicy Madigana. "Lisa Madigan jest szanowana w naszym stanie i na terenie całego kraju i nie sądzę, by miało na nią wpływ wszystko, co dzieje się wokół przewodniczącego Izby Reprezentantów - powiedział demokratyczny stanowy kongresmen Louis Lang ze Skokie.

Steve Brown, rzecznik prasowy Michaela Madigana, uważa, że Lisa Madigan jest zadowolona ze swojego prokuratorskiego stanowiska i na pewno na nim wiele lat pozostanie.

Lisa Madigan rozpocznie swoją kolejną kampanię wyborczą z prawie $2.3 milionami na koncie. W wyborach w 2014 r. uzyskała blisko 60 procent głosów, pokonując mało znanego republikańskiego przeciwnika, Paula Schimpfa z Waterloo. Dwa lata później Schimpf zdobył stanowisko w stanowym Senacie. Jak na razie nic nie wskazuje na to, by w wyborach w 2018 roku miała liczącego się kontrkandydata.

Lisa Madigan i jej mąż, Pat Byrnes, pisarz, karykaturzysta i wynalazca, wychowują dwie córki.   

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor