Administracja burmistrza Rahma Emanuela ogłosiła częściową amnestię podatku od rozrywki (amusement tax), pobieranego od restauracji, barów i hoteli korzystających z telewizji satelitarnej. Amnestia dotyczy zaległości od 1 lipca 2015 r.
Branża restauracyjna od samego początku była przeciwna wprowadzeniu podatku od rozrywki, a teraz reprezentujące ją stowarzyszenie Illinois Restaurant Association zamierza dowieźć, że miasto nie ma prawa, by domagać się od biznesów wyrównania zaległości.
"Uważamy, że jest to złe podejście, bo ludzie przez te sześć lat nawet nie wiedzieli, że muszą taki podatek od rozrywki płacić" - stwierdził prezydent Illinois Restaurant Association Sam Toia.
"Nasz zespół prawny bada legalność tej formy egzekwowania podatku przez miasto"- dodał.
Toia stwierdził, że "nagła zmiana" w polityce miasta, które zdecydowało się na egzekwowanie należności, będzie bolesna szczególnie dla małych biznesów w chicagowskich dzielnicach.
"W ciągu ostatnich 18 miesięcy powiat nałożył podatek od cukru, podatek od sprzedaży i podatek od hoteli. To wszystko uderzyło w branżę hotelarską. A na poziomie miasta, odczuliśmy podwyżkę podatku od nieruchomości, podatku od wody i śmieci" - wyliczał Toia.
Miejski departament ds. finansów w powiadomieniach podatników dystrybuowanych 10 listopada zauważył, że wiele firm było "dotychczas nieświadomych" obowiązku zapłaty podatku od rozrywki.
Zamieszanie wynika po części z faktu, że prawo federalne zakazuje operatorom telewizji satelitarnej pobierania podatku od rozrywki. Jednak restauracje czy bary, które korzystają z telewizji satelitarnej, zobowiązane są do zapłaty tego podatku bezpośrednio do miasta.
"Rozumiemy, że przepisy federalne mogą być mylące w tym zakresie" - stwierdziła rzeczniczka prasowa miejskiego biura budżetowego i zarządzania Molly Poppe.
W ramach proponowanej amnestii oferowanej przez miasto, właściciele biznesów mogą wyrównać zaległy podatek od rozrywki od 1 lipca 2015 roku do dnia zapłaty, bez odsetek i kar.
"Nie chcemy dodatkowych obciążeń tych firm. Zwracamy się tylko z prośbą o wypłatę zaległych podatków" - podkreśliła Poppe.
Z podanych przez nią informacji wynika, że prawie 200 firm w Chicago od 1996 roku płaci 9-procentowy podatek od rozrywki za korzystanie z telewizji satelitarnej. Poppe nie podała, ile firm nie płaci tzw. amusement tax.
Dwa lata temu burmistrz całkowicie wyeliminował zwolnienia od podatku od rozrywki, z których korzystali operatorzy telewizji satelitarnej.
Chicago nakłada także 9-procentowy podatek od rozrywki na kina, koncerty, imprezy sportowe, występy zespołów teatralnych i imprezy rozrywkowe przeznaczone dla ponad 750 widzów.
Niższa 5-procentowa stawka odnosi się do imprez teatralnych, muzycznych i kulturalnych w mniejszych lokalach posiadających mniej niż 750 miejsc.
JT
