----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

06 marca 2018

Udostępnij znajomym:

Morderstwo 26-letniego Trentona Cornell-Duranleau, było częścią brutalnej, wyrafinowanej seksualnej fantazji, która narodziła się w internetowym czacie pomiędzy profesorem Nortwhestern University a pracownikiem Oxford University. Ich plan obejmował zabicie ofiary, a następnie siebie samych - poinformowała prokuratura w niedzielę, podczas przesłuchania w Chicago.

Lathem i Warren omówili szczegółowo to, jak zamierzają się zabić. Lathem miał śmiertelnie ugodzić Warrena, podczas gdy Warren miał do niego strzelić.

Obaj mężczyźni rozmawiali przez wiele miesięcy o wspólnej fantazji o zabijania innych ludzi, a następnie siebie. Pod koniec lipca uczynili pierwsze kroki w tym kierunku: Lathem zapłacił za podróż Warrena do Chicago, a następnie obaj obmyślili swój plan. Lathem zdecydował, że ofiarą będzie jego 26-letni chłopak, Trenton Cornell-Duranleau.

26 lipca profesor zwabił ofiarę do swojego mieszkania, wysyłając w tym czasie wiadomość do Warrena, że zabiją właśnie tej nocy.

Prokurator okręgowa podzieliła się informacjami na temat zabójstwa, opisując w sądzie, jak Trenton James Cornell-Duranleau został ugodzony nożem około 70 razy z taką brutalnością, że jego głowa prawie została odcięta od ciała, gardło rozcięte, a tętnica płucna rozdarta.

"Te okropne fakty mówią same za siebie" - powiedział sędzia Adam Bourgeois, który uznał, że obaj oskarżeni są potencjalnie niebezpieczni i nie zgodził się, aby mogli opuścić areszt. Pozostaną w więzieniu oczekując na rozprawę o morderstwo pierwszego stopnia.

Pochodzący z Michigan Cornell-Duranleua, spał w luksusowym apartamencie profesora w Chicago, gdy nagle Lathem zaczął zadawać mu rany 6-calowym nożem. Kiedy mężczyzna się obudził, zaczął krzyczeć i walczyć o życie.

Prokurator Natosha Toller powiedziała, że w tym momencie Lathem krzyknął do Warrena, który stał w korytarzu nagrywając całe zdarzenie telefonem komórkowym, aby mu pomógł.

Warren zatkał usta ofiary, a następnie uderzył go w głowę ciężką lampą, próbując go uciszyć. Gdy Lathem nadal dźgał swojego chłopaka, Warren wyszedł z pokoju i wrócił z dwoma nożami kuchennymi i również zaczął zadawać ciosy. Udrzał z taką siłą, że złamał ostrze jednego z noży, których używał.

Ostatnie słowa ofiary, skierowane do Lathema, brzmiały: "Wyndham, co ty robisz?".

Kiedy Cornell-Duranleau wykrwawiał się w sypialni, jego oprawcy wzięli prysznic, ubrali i starali się zatuszować ślady. Opuścili apartament nad ranem i uciekli, powodując ogólnokrajowe poszukiwania, które zakończyły się, gdy dziewięć dni później oddali się w ręce policji w stanie Kalifornia.

W czasie ucieczki mężczyźni zrobili dwie darowizny w imieniu swojej ofiary, przekazując $5,610 na Centrum Zdrowia Howarda Browna i $1,000 na rzecz biblioteki publicznej w Lake Geneva w Wisconsin.

Wychodząc z biblioteki, Lathem zadzwonił do recepcji swojego budynku apartamentowego zostawiając anonimową wiadomość, iż ktoś powinien sprawdzić mieszkanie, ponieważ w jednym z pokoi popełniono zbrodnię.

Andrew Warren i Wyndham Lathem zostali oficjalnie oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia. Obydwaj mężczyźni przyznali się do zabójstwa. Warren rozmawiał z policją, a Lathem wysłał nagranie wideo do swojej rodziny i przyjaciół, przyznając się do popełnionego zabójstwa.

Podczas przesłuchania Warren przyznał, iż wspólnie planowali zabić co najmniej jeszcze jedną osobę. 

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor