Młoda kobieta złożyła pozew federalny przeciwko miastu Chicago i sześciu policjantom, oskarżając ich o użycie siły i bezpodstawne aresztowanie.
4 lipca Itemid Al-Matar, która obchodziła Ramadan, starała się złapać pociąg do domu, aby zdążyć na zachód słońca. Gdy wchodziła na stację kolejki CTA przy State i Lake, została chwycona przez policję i rzucona na ziemię. Kobieta oskarża policję o takie zachowanie względem niej ze względu na strój i wyznawaną religię.
Monitoring ze stacji CTA pokazuje, jak Al-Matar schodzi po schodach samotnie w stronę peronu, kiedy grupa pięciu policjantów zbliża się do niej od tyłu. Jeden z oficerów chwyta kobietę za ramię i ściąga ją na ziemię, gdzie w powstałym zamieszaniu policja wydaje się ją przeszukiwać.
Na konferencji prasowej adwokat Al-Matar, Gregory Kulis, twierdził, że policjanci zerwali z głowy kobiety religijny hidżab i nikab.
Muzułmanka została aresztowana i oskarżona o lekkomyślne zachowanie i utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości. W czerwcu sędzia powiatu Cook oddalił postawione zarzuty i uznał, że kobieta nie jest winna w żadnym z oskarżeń.
Rzeczniczka chicagowskiej policji poinformowała, że departament nie komentuje toczących się spraw sądowych.
Adwokat Kulis powiedział, że raport policyjny z tego zdarzenia zawierał informacje, że samotna kobieta została uznana za "samotnego wilka", czyli zamachowca samobójcę.
"To niefortunne, że w Chicago ten incydent ukazuje zakorzenione uprzedzenia, które niektórzy ludzie wciąż posiadają" - powiedział. Dodał, iż oczekuje, że komendant policji Eddie Johnson pociągnie zaangażowanych w sprawę policjantów do odpowiedzialności.
Pozew przytacza stwierdzenie burmistrza Rahma Emanuela o panującym w Chicago "kodzie milczenia" pomiędzy policjantami, wskazując, że departament policji odmówił wszczęcia dochodzenia i ukarania policjantów.
W pozwie znalazły się oskarżenia dotyczące użycia nadmiernej siły, nieuzasadnionego aresztowania, bezprawnego przeszukania, naruszenia prawa Al-Matar do wolności i religijnej ekspresji.
Sprawa sądowa spowodowała kontynuowanie wątku islamofobii w USA - powiedział Ahmed Rehab, dyrektor wykonawczy chicagowskiej rady do spraw stosunków amerykańsko-islamskich.
32-letnia Al-Matar przeprowadziła się do Chicago z Arabii Saudyjskiej dwa lata temu, aby uczyć się języka angielskiego.
Monitor