W czasie gdy rodzice odprowadzają swoje pociechy do przedszkoli, szyby ich samochodów są rozbijane, a pozostawione torebki i rzeczy osobiste kradzione. Do kilku takich zdarzeń doszło na przedmieściach Chicago, między innymi w miejscowościach Lisle i Downers Grove.
Deanna Killackey odprowadzała dzieci do centrum opieki w Downers Grove we wtorek, około godz. 8:30 rano. Kiedy wyszła na zewnątrz, okazało się, że ktoś rozbił przednią szybę od strony pasażera i ukradł pozostawioną w aucie torebkę. Policja twierdzi, że dwa inne samochody zostały również okradzione na tym samym parkingu.
"Kiedy masz zwariowany poranek starając się poradzić sobie z dwójką małych dzieci, ich plecakami i rzeczami, nie myślisz o tym, że coś takiego może się wydarzyć w ciągu kilku minut" - powiedziała stacji NBC 5 dodając, że drzwi samochodu były zamknięte w czasie włamania.
Zastępca komendanta departamentu policji w Lisle, Ron Wilke powiedział, że kilka podobnych włamań wydarzyło się także w jego mieście, jedno w poniedziałek, a dwa we wtorek rano.
"Słyszałem, że niektóre z sąsiednich miasteczek mają podobne problemy z tego typu kradzieżami. W tym momencie nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy są one ze sobą powiązane, ale badamy również taką możliwość" - powiedział.
Policja szuka nagrań z kamer bezpieczeństwa, które mogą pomóc zidentyfikować sprawców.
Monitor