----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

22 sierpnia 2023

Udostępnij znajomym:

Nowy Jork, w którym uczy się ponad milion uczniów, jest największym dystryktem szkolnym w USA, a obecnie - po pandemii COVID-19 - umożliwia każdemu uczniowi skorzystanie z opcji zdalnej edukacji. Virtual Innovators Academy zatrudnia 17 nauczycieli na około 200 uczniów zapisanych w roku szkolnym 2023–2024 do klas sophomore i freshman. Każdego roku dodawany będzie kolejny poziom, a szkoła, podobnie jak inne szkoły publiczne, finansowana jest przez miasto i stan. Uczniowie spotykają się osobiście, aby przystąpić do wymaganych egzaminów stanowych oraz w ramach comiesięcznych spotkań towarzyskich, takich jak wspólne gry czy oglądanie przedstawień na Broadwayu. Jednak wiele najpopularniejszych zajęć pozalekcyjnych odbywa się w domu, mówi dyrektor Virtual Innovators Academy Terri Grey, w tym zajęcia sportowe.

Pandemia zapoczątkowała jeden z najbardziej destrukcyjnych kryzysów w edukacji w historii kraju. Statystyki dotyczące strat w nauce związanych z pandemią są ponure, obejmują duże spadki wyników w testach z historii i wiedzy o społeczeństwie oraz wolniejszy wzrost umiejętności czytania i matematyki. Jednak w przypadku niektórych uczniów nagłe przejście na naukę w domu przyniosło nieoczekiwane korzyści, z których nie chcą rezygnować, zmuszani do powrotu do klas. Nauczyciele i administratorzy z całego kraju wymieniają całą listę powodów, dla których uczniowie wolą zajęcia wirtualne. Niektórzy uczniowie lepiej się koncentrują, gdy zajęcia szkolne rozpoczynają się później. Niektórzy chcą mieć możliwość skorzystania z innych możliwości edukacyjnych w okolicy, np. wyjścia do muzeum poza godzinami szczytu. Niektórzy muszą godzić pracę i zajęcia. Niektórzy mają utrzymujące się problemy zdrowotne. I nie dotyczy to tylko Nowego Jorku: okręgi szkolne w Utah, Georgii, Kalifornii i innych miejscach również uruchomiły stałe szkoły wirtualne.

Brak interakcji społecznych

Wiele osób wyraża obawy co do skuteczności wirtualnej nauki. Krytycy martwią się także brakiem osobistych interakcji społecznych w kluczowych latach rozwoju oraz tym, czy nauczyciele mogą równie skutecznie uczyć za pomocą ekranu. Jednak administratorzy rozwijających się wirtualnych szkół w całym kraju twierdzą, że podczas tworzenia tych społeczności mieli okazję przekonać się, co się sprawdza, a co nie, w przypadku nauczania zdalnego podczas pandemii. Każdego ranka uczniowie Virtual Innovators Academy spotykają się w małych grupach pod nadzorem nauczyciela, aby porozmawiać o tym, jak sobie radzą i mają czas na poranne przebudzenie i nawiązanie kontaktu z innymi kolegami z klasy. Mniejszy nacisk położono na testy wielokrotnego wyboru, które okazały się trudniejsze do przeprowadzenia w Internecie, a większy nacisk na projekty badawcze. „Zbyt wiele osób ocenia wirtualne nauczanie tak, jakby było to awaryjne nauczanie online, jak to miało miejsce w wyniku pandemii” – mówi Anthony Godfrey, który pomaga nadzorować K-12 Jordan Virtual Learning Academy w Utah. „To coś zupełnie innego. Jest to starannie przemyślany i bardzo zamierzony sposób zapewnienia unikalnego i skutecznego sposobu nauczania”.

Wirtualna szkoła zrodziła się w dużej mierze ze względów bezpieczeństwa i higieny pracy. Miasto Nowy Jork po raz pierwszy uruchomiło Virtual Innovators Academy, aby chronić uczniów nadal podatnych na Covid-19 po tym, jak szkoły publiczne ogłosiły powrót do zajęć osobistych jesienią 2021 r. „Nadal wielu uczniów lub ich rodziny miały obniżoną odporność, a oni nie mogli wrócić do budynków szkolnych, dlatego naprawdę konieczne było skorzystanie z tej stałej opcji” – mówi Grey. Jeszcze przed pandemią wiele szkół oferowało możliwość nauki zdalnej uczniom ze schorzeniami lub chorobami przewlekłymi. Niektóre z nowych szkół wirtualnych, takie jak ta prowadzona przez Chicago Public Schools, nadal przyjmują wyłącznie tego typu uczniów.

Jednak administratorzy szkół szybko zdali sobie sprawę, iż ta opcja może przynieść korzyści szerszej populacji. „Wielu rodziców naprawdę doceniło elastyczność, jaką zapewnia to rodzinom i uczniom” – mówi Gray. „Niektórzy uczniowie naprawdę dobrze radzą sobie z nauką zdalną w domu”. Dodaje, że Virtual Innovators Academy, która koncentruje się na mediach i technologii i której struktura ma pomóc studentom w zarządzaniu platformami mediów społecznościowych firm w przyszłości, stała się rajem dla introwertycznych dzieci.

Nauczyciele i rodzice uważają, że wirtualna szkoła jest zaletą także dla innych typów uczniów. Studenci, którzy poważnie podchodzą do sportu, uważają, że wirtualne zajęcia mogą lepiej dostosować się do ich harmonogramów treningów. Jude Julien, nauczyciel przedmiotów ścisłych w Virtual Innovators Academy, pozwala swoim uczniom oddawać zadania domowe o tej porze dnia, kiedy są najbardziej skoncentrowani, co dla nocnych marków może oznaczać wczesny poranek. „Około szóstej rano moja skrzynka odbiorcza jest już wypełniona zadaniami” – mówi. W przypadku bardziej nieśmiałych uczniów znaczenie ma brak konieczności odzywania się w czasie zajęć, zastąpionej możliwością wpisywania komentarzy w funkcji czatu podczas rozmowy wideo lub przesyłanie wiadomości audio poza czasem wirtualnych zajęć. Istnieją pewne dowody, że to działa: Virtual Innovators Academy może pochwalić się frekwencją na poziomie 96%, a Gray twierdzi, że w przypadku niektórych uczniów frekwencja wzrosła o 20% w porównaniu z sytuacją, gdy osobiście uczęszczali do gimnazjum.

Ułatwienie dla rodziców

W niektórych przypadkach wirtualna szkoła lepiej pasuje do harmonogramu rodziców. W okręgu szkolnym Jordan w stanie Utah niektórzy uczniowie wirtualnych szkół mają rodziców, którzy mogą pracować zdalnie i chcą podróżować, podczas gdy inni nastolatkowie muszą oprócz zajęć szkolnych znaleźć pracę, aby pomóc swoim rodzinom. W wirtualnej szkole K-8 w powiecie Coweta w stanie Georgia w rejonie Atlanty wielu rodziców lubi mieć możliwość obserwacji tego, czego uczą się ich dzieci, aby móc im pomóc w odrabianiu zadań domowych.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor