----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

13 kwietnia 2017

Udostępnij znajomym:

Mieszkańców River Grove i nie tylko, narzekających na lotniskowy hałas z O'Hare, powinna ucieszyć wiadomość o tym, że nowy test pasa startowego, który ma się rozpocząć w tym miesiącu, może zmniejszyć ilość decybeli z silników maszyn.

Dennis K. Ryan, przedstawiciel River Grove w komitecie doradczym zajmującym się problemem hałasu z O'Hare (Fly Quiet Committee O'Hare Noise Compatibility Committee), poinformował, że Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zatwierdziła drugi test alternatywnej drogi startowej.

Program "Ciche latanie" (Fly Quiet) powstał w 1997 roku, kiedy to miasto Chicago ogłosiło, że linie lotnicze operujące na O'Hare zgodziły się na wprowadzenie procedur redukcji hałasu - wyjaśnia na stronie internetowej projektu (www.airportprojects.net/flyquiettest/about/) Miejski Departament Lotnictwa w Chicago.

Program zachęca pilotów i kontrolerów ruchu do korzystania z wyznaczonych nocnych dróg startowych i pasów do lądowania w celu zapewnienia ciszy mieszkańcom.

Te preferowane trasy są przeznaczone do skierowania samolotów na obszary mniej zaludnione, takie jak lasy i autostrady, a także komercyjne i przemysłowe.

"Jeżeli co 12 tygodni słyszeliście hałas samolotu w nocy, ale przez kolejne 11 już nie, to dlatego, że testowano różne pasy startowe wykorzystywane w godzinach nocnych, od godz.10 w nocy do godziny 6 rano - powiedział Ryan.

Sześciomiesięczny test rotacyjny w ramach programu "Fly Quiet" zakończył się 24 grudnia. Plan zmiany nocnych lotów dotyczył obszaru zamieszkałego przez 12,000 osób, które najbardziej skarżą się na hałas samolotów z O'Hare w nocy. Tylko w 2015 roku złożono ponad 4 miliony skarg. 

Przeciwko testom rotacyjnym zagłosowali członkowie komisji z miasteczek położonych na północny-zachód od Chicago: Arlington Heights, Des Plaines, Hoffman Estates, Palatine i Rolling Meadows. Te obszary oraz północno-zachodnie dzielnice Chicago najbardziej dotknęła rozbudowa pasów startowych rozpoczęta w październiku 2013 roku, ale wprowadzony rotacyjny plan zmiany pasów nie był korzystny dla tych rejonów.

Narzekali z kolei niektórzy mieszkańcy Glenview, którzy twierdzili, że po wprowadzeniu rotacyjnego programu nocnych lotów warkot silników nad ich domami natężył się do tego stopnia, że byli w stanie spać tylko cztery godziny.

O przedłużenie planu na kolejne miesiące walczyli burmistrzowie Schiller Park i Harwood Heights oraz władze River Grove.

"Mieszkańcy Schiller Park odczuli ulgę i nie podoba mi się, że to już koniec" - powiedziała burmistrz tego miasteczka, Barbara Piltaver.

Plan zmniejszył lotniskowy hałas w nocy nie tylko w Schiller Park, ale także w Harwood Heights, w rejonach Chicago położonych na wschód od O'Hare, jak i Bensenville oraz Wood Dale na zachód od lotniska.

Od 30 kwietnia rozpocznie się drugi test, który trwać będzie 12 tygodni.

Podczas testu komisja zajmująca się problemem hałasu z O'Hare spotka się kilka razy, aby przeanalizować jego skutki. Jeśli test się powiedzie, grupa będzie prosić FAA, aby zmiany w lotach nocnych w ramach programu "Ciche latanie" wprowadzono około 20 października 2019 roku. 

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor