----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

06 lipca 2017

Udostępnij znajomym:

Akademia policyjna i straży pożarnej w przyszłości przeniesie się ze swoich ciasnych pomieszczeń do nowego ośrodkach szkolenia służb bezpieczeństwa. Kompleks, którego wybudowanie ma kosztować co najmniej 95 milionów dolarów, powstanie w dzielnicy West Garfield Park.

Nowa, wspólna akademia dla policjantów i strażaków - z dwoma budynkami i przestrzenią do treningów na świeżym powietrzu - powstanie przy 4301 W. Chicago na zachodzie miasta.

Nowy kampus zostanie wybudowany na powierzchni 30.4 akrów pustej, prywatnej działki. Taka lokalizacja będzie miała podwójne korzyści dla dzielnicy West Side, nękanej przemocą gangów.

"Tysiące przyszłych przedstawicieli służb bezpieczeństwa szkolących się każdego dnia, nie tylko przyczyni się do rozwoju gospodarczego, ale również zwiększy bezpieczeństwo publiczne w tej dzielnicy" - stwierdziła radna Emma Mitts (37. dzielnica).

Nowy kampus zastąpi 41-letnią akademię policyjną znajdującą przy 1300 W. Jackson i 67-letnią akademię straży pożarnej przy 1010 S. Clinton oraz dodatkowy ośrodek szkolenia strażaków przy 1338 S. Clinton, który powstał tam 52 lata temu.

W budynku głównym obiektu "Public Safety Center" będą znajdować się sale szkolne, laboratoria, symulatory, sale konferencyjne, audytorium i biura administracyjne.

Drugi budynek będzie obejmował basen treningowy do nurkowania, strzelnicę i miejsce na szkolenia symulujące różne wydarzenia. Na zewnątrz także znajdzie się miejsce na trening.

Budowa ma się rozpocząć w 2018 roku i potrwać od 24 do 36 miesięcy. Koszt, w tym nabycia gruntów, oszacowano na 95 milionów dolarów.

Biuro burmistrza Rahma Emanuela na razie nie wypowiada się na temat tego, jak projekt zostanie sfinansowany, bo będzie to wiadomo "w miarę postępów jego realizacji".

Emanuel po raz pierwszy o tym ambitnym projekcie poinformował w wywiadzie udzielonym dziennikowi "Chicago Sun-Times" przed inauguracją jego drugiej kadencji dwa lata temu.

"Nasi funkcjonariusze służb bezpieczeństwa zasługują na najlepsze wykształcenie, aby sprostać wyzwaniom, jakie służba stawia przed nimi każdego dnia, zasługują na lepsze warunki nauki i ćwiczeń" - głosi oświadczenie burmistrza.

Komendant chicagowskiej policji, Eddie Johnson powiedział, że nowy kampus "pozwoli na ożywienie szkolenia policjantów w Chicago" i pomoże im przygotować się do jakiegokolwiek scenariusza, z którym będą musieli się zmierzyć".

"Dobrze wyszkolony i dobrze wyposażony funkcjonariusz będzie kluczowym elementem usprawniania naszej służby i uczyni nasze miasto bezpieczniejszym” - dodał komendant.

Brak odpowiednich warunków szkolenia wytknął Chicago federalny departament sprawiedliwości w raporcie na temat stanu chicagowskiej policji. Od upublicznienia nagrania ze strzelaniny, w której od policyjnych kul zginął 17-letni Laquan McDonald i oskarżeniu o jego morderstwo funkcjonariusza Jasona Van Dyke'a oraz kilku innych policjantów w związku ze zmową milczenia, miasto podjęło szereg kroków zmierzających do odbudowy społecznego zaufania do tego departamentu.

Komisarz chicagowskiej straży pożarnej, Jose Santiago zauważył, że funkcjonariusze policji, strażacy i sanitariusze "codziennie wspólnie odpowiadają na wypadki i powinni wspólnie ćwiczyć, aby oba departamenty znały swoje role i były gotowe do ich wypełniania bez wahania".

Informacja o długo oczekiwanym projekcie pojawiła się w momencie, gdy stara akademia policyjna pęka w szwach. Burmistrz Rahm Emanuel stara się zrealizować obietnicę zatrudnienia 970 dodatkowych funkcjonariuszy.

Stary budynek został przekształcony w fabrykę rekrutów, a tych, których czeka rychłe zaprzysiężenie przeniesiono do miejskich college'ów i DeVry University. Nowa akademia ma kształcić 100 rekrutów w ciągu 11-12 miesięcy.

Kiedy burmistrz Rahm Emanuel starał się o pierwszą kadencję, obiecywał zatrudnić 1,000 dodatkowych policjantów, ale życie zweryfikowało jego słowa. Jego administracja podkreśla, że przesunięto część funkcjonariuszy z pracy przy biurku do ulicznych patroli.

Emanuel planuje zatrudnić "setki" dodatkowych policjantów, by zatrzymać falę przemocy związaną z gangami obwinianym za wzrost liczby morderstw w Chicago. Ponad 16 tys. osób złożyło aplikacje w najnowszej kampanii rekrutacyjnej miasta do policji. Egzamin odbył się w kwietniu. 

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor