Mimo że dostępność cenowa domów w Chicago obniża się szybciej niż w innych dużych miast w USA, nadal pozostaje ono miejscem z największą liczbą okazji dla kupujących dom - wynika z najnowszego raportu.
Według opracowania Redfin, popularnej platformy internetowej pośredniczącej w handlu nieruchomościami, aby kogoś stać było na zakup domu w średniej cenie w Chicago w sierpniu, potrzebowałby rocznego dochodu dla gospodarstwa domowego w wysokości około 91 400 dolarów. Tylko mieszkańcy Filadelfii potrzebują jeszcze niższego dochodu - 75 003 dolarów.
Chicago utrzymało swój status drugiego pod względem dostępności domów miasta wśród największych metropolii, pomimo że dostępność ta spada szybciej niż w innych miejscach.
W sierpniu 2023 roku, aby kupić nieruchomość w średniej cenie w Chicago, potrzebny był dochód o prawie 26% wyższy niż rok wcześniej. Tylko w jednym z dziesięciu największych obszarów metropolitalnych wzrost ten był jeszcze większy. W Miami kupujący potrzebowali o około 33% wyższego dochodu, aby stać ich było na nieruchomość porównywalną do roku wcześniej.
Wśród dziesięciu największych metropolii, najwyższy próg dochodowy wymagany do zakupu nieruchomości jest w Los Angeles - wynosi około 237 300 dolarów, czyli około 2,6 razy więcej niż w Chicago. W Nowym Jorku to nieco poniżej 198 000 dolarów, a w Waszyngtonie D.C. nieco ponad 150 000 dolarów.
Spowolnienie spadku dostępności jest zauważalne, jak wynika z raportu Redfin, bo w podobnym raporcie z zeszłego roku firma twierdziła, że potrzebny dochód nabywców wzrósł o prawie 42% w porównaniu do 2021 roku. To sprawia, że obecny wzrost – mimo że znaczący – nie wydaje się tak wielki.
rj