Pożary samochodów uważane są przez strażaków za "najbardziej toksyczne i niebezpieczne". W Chicago w ubiegłym roku odnotowano ich 916. Wiele z nich było spowodowanych w celu pozbycia się auta i zainkasowania pieniędzy z ubezpieczenia.
Niektórych radnych niepokoi to, że tylko w przypadku 24 pożarów samochodów, które spłonęły w ubiegłym roku w Chicago, wszczęto śledztwo prowadzone przez specjalny wydział straży pożarnej.
"Oczywiście, nie wygląda to tak, że mamy pożar samochodu o 2.00 po południu na Michigan Avenue. Dochodzi do nich w podejrzanych miejscach, w różnych dzielnicach, o dziwnych porach dnia i nocy, a właściciele aut przeważnie są zwykle niedostępni" - powiedział szef wydziału dochodzeniowego Chicago Fire Department, Michael Murphy.
Radni zatwierdzili przepisy przygotowane przez radnego z południowego-zachodu, Matta O'Shea (z 19. dzielnicy), w myśl których właścici4el jakiegokolwiek spalonego pojazdu w Chicago będzie musiał złożyć podpisane oświadczenie o zdarzeniu i poświadczyć przedstawione informacje.
"Osoba zamierzająca podpalić samochód, aby zgarnąć ubezpieczenie, będzie miała świadomość, że w sprawie pożaru zostanie wszczęte śledztwo i będzie musiała złożyć oświadczenie. To sprawi, że być może ludzie zastanowią się dwa razy, zanim to zrobią, a to ograniczy liczbę takich pożarów " - tłumaczył radny O'Shea.
"Każdy taki przypadek będzie sprawdzany. Policja i straż będą ściślej współpracować ze sobą i sprawdzać dokładnie wszelkie informacje dotyczące pojazdu, takie jak numer V.I.N, tablice rejestracyjne, naklejkę miejską i na pewno łatwo ustalą właściciela, a jeśli jego celem było zainkasowanie ubezpieczenia, będzie musiał to wyjaśnić" - dodał radny z 19. dzielnicy.
Dzięki podobnym przepisom wprowadzonym w Bostonie doszło do zmniejszenia o 80 procent liczby podpaleń samochodów.
„Czynnik strachu zadziałał. Ludzie nie chcą mieć do czynienia ze śledczymi" - powiedział szef wydziału dochodzeniowego chicagowskiej straży pożarnej, Michael Murphy. Liczy na takie same wyniki w Chicago.
"Pożary samochodów są jednymi z najbardziej toksycznych i niebezpiecznych dla strażaków" - dodał Murphy.
JT