----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

09 sierpnia 2016

Udostępnij znajomym:

Troje dzieci w wieku 5, 7 i 11 lat, znalazło się w gronie ofiar strzelanin, do których doszło w weekend połączony z obchodami Dnia Niepodległości w Chicago. W sumie rannych zostało 60 osób, a cztery zabite. Połowa z nich ucierpiała w ciągu 15 ostatnich godzin weekendu. Najwięcej strzelanin odnotowano na zachodzie i południu Chicago.

Chociaż liczby te mogą przerażać, chicagowska policja zwraca uwagę, że jest to mniej niż w roku ubiegłym, kiedy w strzelaninach w weekend Dnia Niepodległości zginęło 10 osób a 55 zostało rannych. W 2014 roku w ten sam weekend zastrzelono 16, a 66 odniosło obrażenia.

Przed tegorocznymi obchodami Święta Niepodległości chicagowska policja, przy współpracy z FBI i innymi agencjami bezpieczeństwa, w tym policją stanową, wysłała do patrolowania ulic naszego miasta dodatkowe siły. W sumie było to 5,000 funkcjonariuszy. To znaczenie więcej w porównaniu do 3-4 tysięcy patrolujących na co dzień ulice w naszym mieście.

Do tego przeprowadzono serię aresztowań zakończoną zatrzymaniem co najmniej 115 osób mających powiązania z gangami. 

Zdaniem komendanta Eddiego Johnsona taka strategia przynosi rezultaty. "To jeszcze nie sukces, ale poczyniliśmy postęp. Przynajmniej wszyscy wiedzą, że skupiamy się na właściwych osobach" - podkreślił szef chicagowskiej policji.

"Przemoc z bronią palną napędzana jest przez mały segment (społeczeństwa). Jeśli zaczniemy pociągać ich do odpowiedzialności, to absolutnie zobaczymy różnicę" - dodał Johnson.

Zaznaczył, że liczba strzelanin, do który doszło w ciągu długiego weekendu wciąż jest nie do przyjęcia w mieście, w którym doszło już do 328 zabójstw w tym roku, co stanowi wzrost o prawie 50 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2015 roku.

Komendant chicagowskiej policji zapowiedział również dalszą ekspansję programu osobistych kamer. Do końca lipca każdy funkcjonariusz w czterech dystryktach policyjnych będzie wyposażony w tzw. body camera.

Testowane w Chicago urządzenia pochodzą od firmy Taser International. Jest to sprzęt najnowszej generacji, pozwalający na zarejestrowanie po naładowaniu baterii co najmniej 72 godzin nagrania w najwyższej jakości.

Zwolennicy tych urządzeń przekonują, że zapis z kamer pomoże w rozwianiu wszelkich wątpliwości pojawiających się niemal zawsze, gdy dochodzi do kontrowersyjnego aresztowania lub użycia broni przez policję. Taką opinię podziela Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor