----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

18 lutego 2016

Udostępnij znajomym:

Prezydent Barak Obama odwiedzi w nadchodzącą środę Springfield. Na stanowym Kapitolu spotka się z całym Kongresem Illinois i wygłosi przemówienie do członków stanowej Izby Reprezentantów i Senatu. Biały Dom podał, że prezydent będzie mówić o tym, „co możemy zrobić, by wspólnie budować lepszą politykę”. Czy przesłanie Obamy przyczyni się do przełamania budżetowego impasu? 

Termin wizyty zaplanowanej na 10 lutego nie jest przypadkowy. Dokładanie tego dnia dziewięć lat temu, Barack Obama ogłaszał swoją kandydaturę na prezydenta USA. Obama od tego czasu nie przemawiał w stanowym Kongresie. Jego powrót do Springfield wzbudza mieszane uczucia wśród mieszkańców stolicy naszego stanu.

„Springfield nie stać na jego wizytę. Lepiej niech przywiezie ze sobą książeczkę czekową i zapłaci miastu za jego wcześniejszą wizytę” – stwierdził Tom Gillespie.  Mieszkaniec Springfield nawiązywał w ten sposób do 55 tys. dolarów na zabezpieczenie wiecu Obamy w 2008 roku, które władze Springfield nigdy nie otrzymały od jego sztabu.

Barack Obama od ogłoszenia w Springfield swojego startu w wyborach prezydenckich 10 lutego 2007 roku odwiedził stolicę Illinois następnie 23 sierpnia 2008 roku, by oficjalnie przedstawić wybór Joe Bidena na wiceprezydenta. Trzecia wizyta miała miejsce 12 lutego 2009 roku, miesiąc po rozpoczęciu prezydentury, Obama wziął udział w uroczystych obchodach 200. rocznicy urodzin Abrahama Lincolna w Springfield.

„To wspaniale. Myślę, że to doskonała okazja dla Springfield na dobrą reklamę. Ludzie zobaczą, że Illinois to nie tylko Chicago” – stwierdziła Nancy Enright,  mieszkanka stolicy stanu. Obama od czasu objęcia urzędu w Białym Domu zdecydowanie częściej pokazywał się w naszym mieście niż w Springfield.

Barack Obama zanim został prezydentem był najpierw stanowym senatorem w latach 1997-2004, a później objął fotel senatora USA i przez dwa lata reprezentował nasz stan w Waszyngtonie.

10 lutego 2007 roku 45-letni wówczas senator Barack Obama, ogłosił swoją decyzję o starcie w wyborach prezydenckich przed frontem parlamentu stanowego w Springfield. Miało to szczególną symboliczną wymowę. Tutaj właśnie w latach 50. XIX stulecia rozpoczął swą karierę młody kongresmen Abraham Lincoln, późniejszy prezydent USA, który uratował kraj od rozpadu grożącego w wyniku secesji południowych stanów sprzeciwiających się zniesieniu niewolnictwa.

Obama nawiązał do Abrahama Lincolna mówiąc, że jego celem jest także przywrócenie jedności kraju, w którym nasilające się partyjne spory uniemożliwiają rozwiązanie palących problemów. Można oczekiwać, że ten wątek pojawi się w przemówieniu prezydenta Baracka Obamy w Springfield w nadchodzącą środę. Prezydent może zaapelować do stanowych ustawodawców i republikańskiego gubernatora o przełamanie impasu budżetowego.

Gubernator Bruce Rauner opublikował oświadczenie w związku z zapowiadaną prezydencką wizytą w Springfield. „Pomimo naszych różnic politycznych, podobnie jak prezydentowi także mi zależy na poprawie jakości edukacji, zwłaszcza młodych ludzi pochodzących z dysfunkcyjnych środowisk, podzielam przekonanie, że ograniczenie kadencji (polityków) i wprowadzanie reformy w systemie podziału okręgów wyborczych wpłynie na przywrócenie dobrego rządu, w końcu podzielam silne pragnienie poprawy sytuacji wszystkich mieszkańców Illinois” – czytamy w oświadczeniu gubernatora.

„Wiem, że możemy osiągnąć wielkie rzeczy dla Illinois poprzez wzajemny szacunek dla siebie i koncentrując się na ponadpartyjnym kompromisie, który będzie najlepszy w dłuższej perspektywie dla przyszłości naszego wspaniałego stanu” – napisał Bruce Rauner.

Media spekulują, że gubernator chce zaprosić prezydenta Baracka Obamę w czasie jego wizyty w Springfield na piwo do Obed and Isaac’s, popularnej w stolicy stanu piwiarni w dzielnicy Lincoln. Szczegóły prezydenckiej wizyty utrzymywane są w tajemnicy.

JT

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor