Konflikt między Izraelem a Hamasem zbiera „straszne żniwo” na rodzinach – lamentują organizacje humanitarne takie jak UNICEF w związku z doniesieniami o rzezi, porwaniach oraz atakach na infrastrukturę cywilną, w których giną, odnoszą rany lub tracą dach nad głową najmłodsi mieszkańcy rejonu dotknietego wojną.
W dniach, które upłynęły od niespodziewanego ataku Hamasu na Izrael, zdjęcia z obu regionów przedstawiały płaczące dzieci biegające ulicami i chowające się w schronach przed nalotami. W Gazie ciała martwych dzieci zabitych w wyniku bombardowania są przykrywane kocami i niesione przez ich ojców w procesjach pogrzebowych. W kibucu Be'eri, jednym z największych osiedli tego typu w Izraelu, odkryto ponad 100 ciał kobiet, dzieci i osób starszych, które zostały brutalnie zamordowane. Dzieci są również wśród porwanych przez Hamas.
„Nic nie usprawiedliwia zabijania, okaleczania lub uprowadzania dzieci – poważnych naruszeń prawnych, które UNICEF całym sercem potępia. Jednak niecałe 72 godziny po wybuchu straszliwej przemocy w Izraelu raporty wskazują, że szerzą się poważne naruszenia praw dzieci” – stwierdziła Catherine Russell, Dyrektor Wykonawczy UNICEF. „Wiele dzieci zostało zabitych lub rannych, a niezliczona liczba została narażona na przemoc”.
Według władz palestyńskich w Gazie zginęło dotychczas 900 osób, w tym 260 dzieci i 230 kobiet. Liczba dzieci zabitych w Izraelu jest niejasna; co najmniej 900 osób zginęło, a 2600 zostało rannych – podały władze, choć nie wiadomo, ile stanowiły dzieci. Premier Benjamin Netanjahu powiedział, że wśród „okrucieństw” popełnionych przez Hamas znajdują się „egzekucje na dzieciach wraz z resztą ich rodzin”.
We wtorkowych uwagach wygłoszonych w Białym Domu prezydent Joe Biden opisał „żądzę krwi Hamasu” jako przypominającą szaleństwo ISIS – w tym „przerażające doniesienia o zabijaniu dzieci”.
Izraelscy urzędnicy podali, że co najmniej 100 cywilów - w tym dzieci, a także żołnierzy zostało wziętych jako zakładników przez bojowników Hamasu. Przywódcy Hamasu zagrozili w poniedziałek, że zaczną zabijać zakładników i filmować egzekucje, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione (zaprzestania nalotów).
„Chcę, żeby świat zażądał uwolnienia tych niewinnych ludzi. Chcę, aby te kobiety i dzieci wróciły do domu i chcę, żeby moje dzieci wróciły do domu” – powiedziała matka dwóch uprowadzonych z rodzinnego domu chłopców w wieku 12 i 16 lat. „Nie mogę jeść, nie mogę spać. Nie mogę uwierzyć, że ludzie mogą traktować innych w ten sposób. Chcę, żeby świat się o tym dowiedział i żądam, aby zakładnicy wrócili do domów”.
W odpowiedzi na atak Izrael wprowadził „całkowite oblężenie”, odcinając prąd i blokując dostawy żywności i wody do Strefy Gazy – gdzie według CIA prawie 40% z ponad 2 milionowej populacji ma mniej niż 15 lat.
Według UNICEF 80% mieszkańców Strefy Gazy korzysta z jakiejś formy pomocy humanitarnej.
Konflikt doprowadził do „poważnych konsekwencji humanitarnych” – twierdzi Lynn Hastings, koordynatorka pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy w Biurze Narodów Zjednoczonych, wzywając jednocześnie wszystkie strony do przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego.
„Cywile, zwłaszcza dzieci, placówki medyczne, personel humanitarny, pracownicy służby zdrowia i dziennikarze muszą być chronieni” – stwierdziła Hastings w oświadczeniu. „Schwytani cywile muszą zostać natychmiast i bezwarunkowo uwolnieni”.
UNICEF wezwał także strony do ochrony dzieci przed dziejącą im się krzywdą, zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym.
„Przypominam wszystkim stronom, że w tej wojnie, jak we wszystkich wojnach, to dzieci cierpią jako pierwsze i najbardziej” – dodała Russell.
rj