----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

15 listopada 2023

Udostępnij znajomym:

Najbardziej wszechstronny jak dotąd nowy raport pozwolił zidentyfikować firmy posiadające prawie 500 statków, na których pracownicy, najczęściej zajmujący się połowem ryb i owoców morza, spotykają się z niebezpiecznymi, wymuszonymi warunkami, czasami porównywanymi do niewolnictwa. Jedna czwarta podejrzanych statków należy do Chin. Jednak zidentyfikowanie konkretnych osób odpowiedzialnych za nadużycia na morzu utrudnia brak przejrzystości i nadzoru regulacyjnego – informuje raport.

Badanie przeprowadzone przez Financial Transparency Coalition, organizację non-profit z siedzibą w Waszyngtonie, która śledzi nielegalne przepływy pieniędzy, jest najbardziej wszechstronną jak dotąd próbą zidentyfikowania firm obsługujących statki, na których według szacunków dziesiątki tysięcy osób jest uwięzionych w niebezpiecznych warunkach.

Jedna czwarta statków podejrzanych o takie traktowanie pracowników pływa pod banderą Chin, których flota dalekomorska dominuje w połowach na pełnym morzu, czyli na obszarach tradycyjnie pozbawionych prawa, znajdujących się poza jurysdykcją jakiegokolwiek kraju. O złe traktowanie rybaków oskarżono także statki z Rosji, Hiszpanii, Tajlandii, Tajwanu i Korei Południowej.

Powszechne zjawisko

Praca przymusowa w przemyśle pozyskiwania owoców morza to zjawisko mało widoczne, ale nagminne, coraz częściej uznawane za „powszechnie występujący kryzys praw człowieka” – twierdzą autorzy raportu.

W 2015 r. agencja Associated Press ujawniła trudną sytuację tysięcy pracowników migrujących z Birmy, Kambodży i Laosu, którzy doświadczyli przemocy podczas zatrudnienia na tajskich statkach, których połowy często trafiały do Stanów Zjednoczonych.

Według Międzynarodowej Organizacji Pracy przy ONZ aż 128 000 rybaków na całym świecie grozi przemoc, niewola za długi, bardzo długie godziny pracy i inne warunki wskazujące na pracę przymusową.

Przedsiębiorstwa amerykańskie i europejskie znajdują się pod coraz większą presją, aby uporządkować łańcuchy dostaw w branżach wymagających ciężkiej pracy, w których powszechne jest wykorzystywanie pracowników. Specjalna grupa powołana przez siedem najbogatszych krajów uznała nielegalne pozyskiwanie drewna i surowców kopalnych za główne czynniki napędzające tzw. pranie brudnych pieniędzy i zachęca swoich członków do tworzenia publicznie dostępnych baz danych w celu podnoszenia świadomości na temat przepływów finansowych napędzających przestępstwa wobec przymusowych pracowników.

Jednak branża połowów jak dotąd umyka takiej samej kontroli, po części dlatego, że rządom często brakuje narzędzi do regulowania tego, co dzieje się setki mil od lądu. W tym tygodniu administracja USA podjęła decyzję o rezygnacji z planowanej rozbudowy sztandarowego programu monitorowania importu owoców morza, mającego na celu zapobieganie nielegalnym połowom i pracy przymusowej na obcych statkach, które dostarczają około 80% owoców morza spożywanych przez Amerykanów.

„Po raz kolejny jesteśmy świadkami rozdzierającej serce rzeczywistości dotyczącej tego, co dzieje się na niektórych komercyjnych statkach rybackich na morzu i jest to całkowicie nie do przyjęcia” – powiedziała Beth Lowell, wiceprzewodnicząca grupy Oceana. „Praca przymusowa i inne naruszenia praw człowieka nie powinny być ceną za kolację z owoców morza”.

Bezpieczne przystanie dla nadużyć

Kolejna przeszkoda to fakt, że przestępcy często otrzymują licencje od rządów takich jak Panama i Belize, cieszących się reputacją miejsc przestrzegających tajemnicy finansowej i minimalnego nadzoru nad swoimi flotami. Spośród statków podejrzanych o nadużycia, których własność mogła zostać zidentyfikowana przez koalicję, około 18% pływało pod tak zwanymi tanimi banderami, używanymi w celu uniknięcia dokładnych kontroli i ukrycia struktury własności.

Na razie pomimo kolejnych raportów sytuacja przymusowych pracowników na morzu nie zmienia się.

rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor