Krajowe Stowarzyszenie Posiadaczy Broni (NRA) przekonuje swoich członków, że każde nowe prawo związane z bronią będzie atakiem na drugą poprawkę do konstytucji, gwarantującą legalne posiadanie pistoletów czy strzelb. Tymczasem Chicago zmagające się z eskalacją przemocy z bronią liczy na działanie ustawodawców w Springfield w tej sprawie w tym roku i krytykuje ich za dotychczasową bierność.
Oczekuje się, że już w styczniu w stanowym Kongresie pojawi się propozycja ustawy dotyczącej zaostrzenia kar w stosunku do recydywistów, którzy dopuścili się przestępstw z bronią. Nad projektem pracuje dwóch demokratów: stanowy senator z Chicago Kwame Raoul i kongresmen z Riverside Michael J. Zalewski.
Zaostrzone prawo dotyczące posiadania broni mogłoby zapobiec wielu strzelaninom w Chicago – przekonuje departament policji i przytacza dane, z których wynika, ilu sprawców można by zatrzymać za kratami. Jednak łagodna kara spowodowała, że wyszli na wolność wcześniej i ponownie dopuścili się przestępstwa.
Minimum rok pozbawienia wolności to kara za nielegalne posiadanie broni w stanie Illinois. Najwyższa to trzy lata. W Chicago większość osób skazanych za nielegalne posiadanie broni otrzymuje minimum jeden rok – wynika z analizy danych za 2015 rok przeprowadzonej przez dziennik "Chicago Sun-Times".
Osoba wcześniej karana za nielegalne posiadanie broni przeważnie trafia do więzienia ponownie na dwa lata. Maksymalny wyrok w tym przypadku to nawet 10 lat. W Chicago przeważnie recydywiści otrzymują wyrok czterech lat pozbawienia wolności.
"Myślę, że dane te pokazują, dlaczego musimy stworzyć kulturę odpowiedzialności dla tych, którzy popełniają przestępstwa z bronią palną" – rzecznik prasowy chicagowskiej policji, Anthony Guglielmi.
Ustawodawców w Springfield ostro skrytykował komendant Eddie Johnson, który na początku tygodnia zaprezentował noworoczną strategię walki z przestępczością w naszym mieście.
Zarzucił im, że pomimo ciągłych wezwań ze strony jego departamentu w ostatnich latach, nie zajęli się sprawą zaostrzenia kar dla przestępców skazanych ponownie za przemoc z użyciem broni palnej.
"Należy przede wszystkim zająć się wadami w systemie sprawiedliwości w przypadku wyroków dla osób, które wielokrotnie wchodzą na drogę przestępczą” - powiedział.
Komendant Johnson dodał, że departament w dalszym ciągu będzie się koncentrować na członkach ulicznych gangów, którzy – jego zdaniem – ponoszą największą odpowiedzialność za przestępczość z użyciem broni palnej. Poinformował także, że policja w ubiegłym roku zarekwirowała 8,300 sztuk nielegalnej broni, czyli o 20 procent więcej w porównaniu do 2015 roku.
JT