----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

08 listopada 2023

Udostępnij znajomym:

Wygląda na to, że Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych podtrzyma obowiązujący od 1994 roku federalny zakaz posiadania broni palnej dla rzekomych sprawców przemocy domowej. Kilkoro konserwatywnych sędziów, których głosy będą decydujące, zasygnalizowało w tym tygodniu, że niekoniecznie będą kierować się argumentem "historycznego prawa do posiadania broni" w obliczu współczesnych przepisów dotyczących przemocy domowej.

Podczas 90-minutowej rozprawy sędziowie wyrazili sceptycyzm słysząc, że „historia” i „tradycja” dotycząca posiadania broni w momencie powstania państwa nakazuje, aby współczesne ustawy dotyczącej przemocy domowej uznane zostały za niezgodną z konstytucją.

Sędziowie Neil Gorsuch i Amy Coney Barrett – dwoje konserwatystów, którzy mogą odegrać kluczową rolę w głosowaniu w tej sprawie – nie wydawali się szczególnie zaniepokojeni wprowadzonymi przez Kongres w 1994 r. ograniczeniami dotyczącymi zakazu posiadania broni w związku z przypadkami przemocy domowej, mimo że wyrazili obawy, iż niektóre wysiłki rządu mające na celu taką odmowę wobec osób uznanych za niebezpieczne mogłoby naruszyć Drugą Poprawkę lub prawo do należytego procesu.

Sędzia Brett Kavanaugh, kolejny potencjalnie kluczowy głos, zasugerował, że uchylenie obowiązującego prawa może zagrozić części federalnego systemu sprawdzania przeszłości.

USA vs. Rahimi

Sprawa przed sądem dotyczy mieszkańca Teksasu, Zackeya Rahimi, który został oskarżony o pobicie swojej dziewczyny podczas kłótni na parkingu, gdy zagroził jej zabraniem wspólnego dziecka, wystrzelenie z broni palnej w kierunku przypadkowego świadka tego zdarzenia, a następnie zadzwonienie do dziewczyny i grożenie jej śmiercią jeśli komukolwiek powie o tym zdarzeniu. W konsekwencji otrzymał zakaz posiadania broni palnej. Nad zasadnością tego zakazu zastanawia się właśnie Sąd Najwyższy.

Dodatkowo, Rahimi jest oskarżony o popełnienie innych przestępstw z użyciem broni. W 2020 roku rzekomo groził innej kobiecie bronią. Według Departamentu Sprawiedliwości „Rahimi brał także udział w serii pięciu strzelanin w grudniu 2020 r. i styczniu 2021 r.”. W jednym z rzekomych incydentów „strzelił w dom mężczyzny z karabinu AR-15”. 

W innym przypadku jechał za ciężarówką i „oddał wiele strzałów w jej stronę, a także innego samochodu, który jechał za nią” po tym, jak kierowca wspomnianej ciężarówki błysnął reflektorami w stronę Rahimiego.

Sprawa U.S. v. Rahimi w pewien sposób testuje, w jaki sposób Sąd Najwyższy zastosuje nowe podejście, ogłoszone w zeszłym roku, dotyczące konstytucyjności ograniczeń dotyczących broni. Podejście to, przyjęte w nowojorskiej sprawie dotyczącej ograniczeń w noszeniu ukrytej broni, wymaga od sądów zbadania, czy we wczesnej historii Ameryki istniały analogiczne ograniczenia.

Matthew Wright, prawnik reprezentujący Rahimiego, argumentuje więc, że brak wczesnych (z okresu powstawania Konstytucji) przepisów wyraźnie zabraniających posiadania broni sprawcom przemocy domowej oznacza, że obecny zakaz nie może zostać utrzymany.

Jednak jak zauważają krytycy takiego podejścia, wieki temu, w latach poprzedzających nawet okres tzw. "dzikiego zachodu", przemoc domowa nie była zbyt często rozpoznawalnym i rozpatrywanym problemem. Reprezentująca rząd federalny prokurator Elizabeth Prelogar, która broniła zakazu, stwierdziła, że podejście skupiające się na historii powinno być bardziej elastyczne. Nazwała spór „łatwym” do rozstrzygnięcia dla członków Sądu Najwyższego.

„Kongres ma prawo rozbroić tych, którzy nie są przestrzegającymi prawa, odpowiedzialnymi obywatelami” – powiedziała. „To nie jest odosobniony przypadek”.

Prawnik Rahimiego zaprzeczył własnym argumentom, gdy przyznał, iż osobom z sądowym zakazem zbliżania się do drugiej osoby w pewnych okolicznościach można odebrać broń, co zdziwiło niektórych sędziów.

„Powiem panu szczerze, panie Wright, mam wrażenie, że ucieka pan od własnej argumentacji, ponieważ jej implikacje są po prostu nie do utrzymania” – stwierdziła sędzia Elena Kagan.

"Nieodpowiedzialna osoba" to kto?

Konserwatywni sędziowie wyrazili pewien dyskomfort w związku z twierdzeniem, że władze powinny mieć prawo do odbierania broni osobom „nieodpowiedzialnym".

„Odpowiedzialność to bardzo szerokie pojęcie” – stwierdził sędzia Roberts, pytając, czy osoby przekraczające prędkość lub krzyczące podczas meczu koszykówki można uznać za nieodpowiedzialne, a następnie zakazać im posiadania broni. „Albo niewystawiający śmieci do zabrania w wyznaczone dni... To, co niektórym wydaje się nieodpowiedzialne, innym może wydawać się niczym wielkim".

Reprezentująca rząd Prelogar odpowiedziała, że "nieodpowiedzialność" w tym kontekście oznacza niebezpieczeństwo i obejmowałoby osoby takie jak nieletni i osoby chore psychicznie, u których posiadanie broni stanowiłoby niedopuszczalne ryzyko dla innych, nawet jeśli nie podejmowaliby działań, które mogłyby lub byłoby pociągnięte do odpowiedzialności karnej.

Do dyskusji swoje zdanie dorzuciła sędzia Ketanji Brown Jackson, wielokrotnie podnosząc kwestię, że jeśli spojrzymy na "historię", to przecież obowiązywał wtedy zakaz posiadania broni przez niewolników i zarzucała obu stronom lekceważenie zasadności tych kategorycznych zakazów.

„Nie mówimy o historii i tradycji wszystkich ludzi, ale niektórych ludzi” – powiedziała. „Jestem trochę zaniepokojona faktem, że przeprowadzany jest selektywny test z historii i tradycji tak, aby liczyła się tylko historia niektórych ludzi”.

na podst. politico.com
rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor