----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

18 stycznia 2017

Udostępnij znajomym:

Trzy osoby zginęły, a jedna została ranna w wypadku, do którego doszło wcześnie rano we wtorek na autostradzie Eisenhowera niedaleko Western Avenue.

Policja poinformowała, że około godziny 2:15 w nocy rozbił się samochód marki Buick jadący na zachód. Samochód był tak bardzo zniekształcony, że trudno było go rozpoznać. Kierowca, 42-letni mieszkaniec Chicago stracił kontrolę nad pojazdem, który zjechał na pobocze i uderzył w słup.

29-letnia kobieta siedząca w fotelu pasażera oraz 41-letni Henry Brook, który siedział z tyłu zginęli na miejscu.

Kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa i w momencie uderzenia został wyrzucony z samochodu. On oraz 42-letni mężczyzna, który również siedział z tylu, w stanie krytycznym zostali przewiezieni do szpitala Strogera, ale pasażera nie udało się uratować. Kierowca wciąż znajduje się w bardzo ciężkim stanie.

Tożsamość dwóch ofiar śmiertelnych nie została podana do wiadomości publicznej. Wszystkie osoby ranne w wypadku pochodziły z Chicago.

Według śledczych prawdopodobnie kierowca prawdopodobnie znajdował się pod wpływem alkoholu. Dodatkowo z powodu mgły w godzinach porannych panowała słaba widoczność, a ulice były śliskie po deszczu, który przeszedł w tym rejonie w nocy.

Wszystkie zewnętrzne linie autostrady I-290 zostały zamknięte podczas badania miejsca katastrofy. Otwarto je ponownie około godz. 8:50 rano.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor